biopaliwa co nich sądzicie
biopaliwa co nich sądzicie
śmierć dla nowych diesli ze względu na panujące bardzo wysokie ciśnienia i koksowanie się komponentów bio w układzie wtryskowym, następnie się to odkłada i uszkadza po jakimś czasie nasze systemy cr :/ juz bardziej przemawia za mną orenżadkaopał znajomy już 3 lata jeździ na opale i do tej pory nic sie nie stało a robi dziennie ok 50 km tylko dolewa olej syntetyczny!
Bio to syf, po za tym niedługo nie będzie go w sprzedaży, bo ma temperaturę krzepnięcia 0
Oczywiście mówię o Bio 100, ja tego bym nawet do ciągnika nie lał (nawet do starych C330 i tym podobnych), opłacalność żadna w porównaniu do ON, ponieważ zazwyczaj pali więcej, a mocy mniej. Widziałem kola co zalał to do Xary Picasso trzy razy do pełna- czwartego razu silnik nie dożył bez naprawy
Polecam vipower z Shella. Przy połowie drugiego całego baku naprawdę poczułem różnicę. Jest drogi ale warto. A i alfa przestała mi tak dymić
Jeździłem na Vervie Z Orlenie i różnie bywało ( często nie czułem żadnej różnicy prócz przy płaceniu )
Na Verwie to czujesz różnicę tylko w cenie, a niektórym to wtedy i osiągi podskakują. Jakbym przepłacał jakieś 15- 20 groszy za normalny ON z dodatkiem to też chciałbym widzieć lepsze osiągi i niektórzy tak się okłamują
Ja do swojej leję 98 plus dodatek Liqui Moly, ale chyba przestawię się na Millera, no i tak wychodzi że co trzeci miesiąc bujam się na PB dla zdrowotności
Droższe paliwa to marketingowy bełkot i placebo.
Wszystko pochodzi z jednego z dwóch koncernów, nawet ta sama cysterna przyjeżdża od hurtownika i rozwozi do burków. Jak burek jest większy, to ma swoje cysterny, które ładują się na najbliższym dużym składzie.
Za wyjątkiem V-Power Racing, który podobno przyjeżdża do nas z DE. Podobno. Bo równie dobrze może to być dodatek, tylko w większej ilości.
A bio jest dla tych, co mają jaja ze stali, albo piszą pracę doktorską "Wpływ bio paliw na żywotność silnika".
Tankuję na Oszołomie, Kerfurze, Neste, generalnie tam, gdzie taniej. Na każdym bolidy mają te same osiągi, destrukcyjnego wpływu na motor nie zauważyłem.
Było: 166 2.4JTD x5, 166 2.0TS x3, 166 3.0 V6 x2, 166 3.0 V6 Sportronic x2, 166 2.5 V6, 156 2.4JTD x3, 156 2.4JTD SW, 156 2.5 V6 x2, 156 1.9JTD, Kappa Coupe 2.0T
Co do Shella to słyszałem coś podobnego od kierowcy, że normalne biorą w polskich koncernach
A o V-Power to właśnie z tego co wiem to tylko dodatek jest sprowadzany z zachodu, podstawa to nasz krajowy wyrób- ale tylko tak słyszałem, być może to nie prawdziwe informacje.
Ale ponieważ nasze krajowe dodatki to o kant dupy rozbić (te badziewia na stacjach benzynowych które ludziom wciskają typu STP), a zachodnie czuć (Ligui, Miller)- jak się ma przymulony samochód to bardzo czuć, to byc może ich dodatek czuć i to te całe V-Power Racing![]()
Możecie się śmiać, ale kiedyś lałem do mojego padła(czyli punta Mk1, które nadal posiadam) Vpower Racing, ale to dlatego że jeździłem nim służbowo i dokładałem sobie tylko tę różnicę pomiędzy 95 a tym V power Racing, więc tak dużo mnie to nie kosztowało i jednak różnicę było czuć, nie chodzi tutaj o osiągi bynajmniejale gdy na zwykłej 95 miałem wrzuconą piątkę przy 50 km/h (czyli niskie obroty, silnik kosiara - 1.1 ) i naciskałem na gaz to auto trochę szarpało i nierówno się rozpędzało(jeżeli w ogóle można mówić o rozpędzaniu się w przypadku takiej kosiary
) , a po przejeżdżeniu jednego baku na V power, to przy kolejnym w takich samych warunkach( 5bieg i 50km/h) równiutko się rozpędzał
i generalnie nie było żadnego szarpania i nierównej pracy tak ogólnie.
Szkoda silnika dla takich oszczędności
ja sie podepne pod temat ze swoja AR147, raz zdarzylo mi sie wlac biosyf wracajac z urlopu nad morzem - NIGDY WIECEJ, Alfa ma ,,czipsa" na 170 KM a mialem wrazenie ze z tych 170 KM zostalo 70 KM i alarm ,,woda w filtrze paliwa" :/ , poza tym chyba juz bym wolal lac opal do Alfy zamiast tego eko badziewia. Podobno rozni sie tylko 2 zeczami: 1. kolor. 2.brak dodatkow smarujacych.