tak, ja tez nie mam o czym pisac z kolega ktory brak wiedzy nadrabia jakas zenada o poziomach i placzliwym spamem. daswidania

tak, nie bulwersuje sie tylko zapytalem sie normalnie jak to jest mozliwe ze wrak wozu i czyjes wytwory wyobrazni polaczone z lansowaniem sie na Fejsie daly w rezultacie temat z najwieksza chyba iloscia wyswietlen i komentow na naszym Forum? Jak mozna sie podniecac czyms co nie istnieje, a wystarczy podjechac na podworko warsztatowe gdzie woz gnije 2 lata ?????. Jestem tutaj nowy wiec stad moje pytanie, myslalem ze nie promujemy bajkopisarzy i ludzi ktorzy Alfe wysylaja na szrot? Jak dla mnie szkoda wozu ale wazniejsze jak widac bylo towarzystwo wzajemnej adoracji "zwiazane" z tym wyimaginowanym "tuningiem" ktore ciagnie ten temat. Pozdrawiam.