U mnie tez byl ten problem i odkrecilem tylko srube z bok w drzwiach thorxem,popsikalem jakim preparatem podobnym do WD40 i od lutego mam spokoj.Teraz pewnie na zime kupie jakis smar w spreyu i powtorze operacje.
U mnie tez byl ten problem i odkrecilem tylko srube z bok w drzwiach thorxem,popsikalem jakim preparatem podobnym do WD40 i od lutego mam spokoj.Teraz pewnie na zime kupie jakis smar w spreyu i powtorze operacje.
Ja przycinający się guzik leczę smarem silikonowym w sprayu,kiedy guzik zaczyna się przycina spryskuje obficie tym silikonem guzik i dużo daje w szczelinę pomiędzy guzikiem a klamka,zawsze pomaga i spokój na trzy cztery miesiące. Bez żadnego rozkręcania.
U mnie też się kiedyś chwilowo zaciął przycisk od klamki, potraktowałem go silikonem w sprayu, trochę powciskałem i do dziś spokój, żadnych oznak zacinania się. Skoro działa to po co kombinować. Przy rozkręcaniu trzeba uważać by klamką nie porysować drzwi, zbędna fatyga jak dla mnie.
smarowanie zacinającego sie przycisku zamka to tymczasowe rozwiązanie i odwlekanie problemów.
zwykle trzeba już wymienić o-ring uszczekniający wkładkę zamka, koszt: 1,5h roboty i 50gr na o-ring.
P.S. zamki nie lubią preparatów w stylu WD-40
pzdr
Witam, miałem przez jakiś czas ten sam problem z zostającymi przyciskami i udało mi sie z problemem uporac bez rozbierania poprzez odkręcenie w bocznej ściance drzwi małego wkreta na wysokości zamka ,posikanie wstepnie preparatem typu WD 40,nastepnie po 2 dniach w to samo miejsce użyłem silikonu w sprayu i juz od ponad roku mam świety spokoj bez względu na pogode, profilaktycznie proponuje użyc silikonu równiez od strony przycisku pozdrawiam