to co opisujesz jest na tyle mało wyczuwalne, że może po prostu tak musi być. Nie wiem czy i u mnie kierownica odbija z odpowiednią prędkością. Po prostu układ wspomagania w 159 nie jest układem bardzo wspomagającym, co przy jeździe w mieście może dawać takie poczucie, że coś jest nie tak ze wspomaganiem. Moim zdaniem do momentu kiedy zaczną się pojawiać podczas skrętów trzaski oraz wyraźnie wzrośnie opór na kole kierownicy nie masz się co przejmować. U mnie też płyn zachowywał się normalnie, ale okazało się, że sitko w zbiorniczku lekko przytkało otwór i cały układ lekko "gumował". Po wymianie zbiorniczka i płynu na zielony objawy jakby ustąpiły (mówię jakby bo może być to subiektywne odczucie).
Sprawdzić maglownicę = sprawdzić czy nie ma wycieków i czy gumowe osłony nie są popękane jeżeli są to istnieje zagrożenie, że dostała się woda do przegubów i jeżeli była tam wystarczająco długo (woda) to mogła spowodować zatarcie przegubów kulowych w przekładni. Same końcówki drążków są wymienialne w przeciwieństwie do tego co powie ASOaczkolwiek uważam, że jak padną Ci te przeguby to i tak lepiej dać całą przekładnię do regeneracji bo jest to newralgiczny element naszych aut..niestety
jeszcze jedno...czy przypadkiem nie zmieniałeś ostatnio opon na zimowe? To też może powodować, że wspomaganie ma utrudnione zadanie.