Quo vadis Alfa Romeo

[radosuaf]

Tych 159-tek jest mały wybór, a ciężko jest mi sobie wyobrazić, żeby ktoś kupując auto za takie pieniądze godził się na kompromisy (choć oczywiście pewnie będą wyjątki). Ja wolałem dopłacić i sam skonfigurować auto. A 159 jest klasę wyżej. Jak dla mnie kompletny strzał w stopę.

[coxu]

A mi się wydaje, że przejęcie Alfy przez VW wcale nie byłoby takie złe. Niby jaką marką jest FIAT, jak nie dla ludy tyle, że "włoskiego"
W portfolio grupy VW są takie marki jak Bentley, Porsche, Bugatti, czy Lambo, a nie wydaje mi się żeby to były marki dla ludu.
Z pozycjonowaniem Seata jako marki usportowionej im nie wyszło. Z Alf myślę, że byłoby inaczej.

Zobaczymy co będzie - czas pokaże. Mam cichą nadzieje, że Alfa wróci do sportu, a nie będzie tylko odcinać kupony ze swojej sportowej historii.

[radosuaf]

A mi się wydaje, że przejęcie Alfy przez VW wcale nie byłoby takie złe. Niby jaką marką jest FIAT, jak nie dla ludy tyle, że "włoskiego"
W portfolio grupy VW są takie marki jak Bentley, Porsche, Bugatti, czy Lambo, a nie wydaje mi się żeby to były marki dla ludu.

Tak, i w Bentleyu jest nawigacja ze Skody, Veyron przy całej maestrii technicznej wygląda jak kupa, Cayenne jest lekko przerobionym Touaregiem i tylko Lambo się jakoś broni - a Alfa nie będzie miała takiej pozycji jak Lambo, obawiam się.

[coxu]

a u mnie jest stacyjka z cinquecento i wcale mi to nie przeszkadza.

Veyron też mi się nie podoba, ale zobacz co zrobili z tą marką - podnieśli ją. I czy nam się to auto podoba, czy nie to jednak się sprzedaje.
Cayenne to też wyjątek.
Jakoś dalej Porsche potrafi robić wybitne sportowe auta (patrz nowa 911)
Gdyby nie VW Porsche już mogłoby nie istnieć.

[radosuaf]

1. Z całym szacunkiem, ale 156 to nie Bentley no i stacyjka to też nie to samo, co nawigacja.
2. Marka Bugatti to jeden model - w dodatku "dość" elitarny. To tak, jakby Alfa tłukła tylko 8C Competizione i wszyscy by się jarali, jaka to super marka...
3. No z Porsche trochę naciągnąłem, bo jednak auta robią bardzo dobre, tylko to nieszczęsne Cayenne pasuje jak kwiatek do kożucha... Mimo wszystko Porsche to już niestety też nie półka Alfy.

[coxu]

Ale zauważ, że VW w swojej grupie nie ma właśnie marki z półki Alfy i może to by był klucz do sukcesu.
Próbowali z Seatem, ale Seat to nie Alfa - nie ten "sportowy prestiż"/osiągnięcia historyczne etc.

[KRS]

VW widzi, ze potencjał marki AR jest marnowany. Oni na pewno potrafiliby coś z tym zrobić. Jednak, również na pewno, AR stałaby się marką INNĄ... Cała ta otoczka poszłaby się walić.

Ręce precz od AR ale panu Marchionne też należałoby pokazać drzwi. Sytuacja wydaje się patowa.

[Archi]

Kij w mrowisko

Zwróćcie uwagę, że po Garbim to Giugiaro stworzył Golfa - na którym VW zbudował swoją potęgę w świecie motoryzacji, a od czasu kiedy VAG zaczął ściągać do siebie włoskich stylistów z da Silvą na czele zrobiło się głośno wokół przejęcia AR, no i kupili Ital Design...
i nie sądzę, żeby Niemcy byli szczególnie uprzedzeni do AR jako marki, przeciwnie w latach 60-tych i 70-tych byli obok Szwajcarii najlepszym zagranicznym rynkiem dla Alfy, z liczną rzeszą entuzjastów. Później AR sama ich zniechęciła do swoich produktów ich słabą jakością - co skrzętnie wykorzystała niemiecka konkurencja.

Nawiązując jednak do swojego postu - w którym cytuję Clarksona - pytanie jest oczywiste, czy VW znalazłby dla AR inne (czytaj lepsze) niż FIAT miejsce (różnorodnych marek wszak im nie brakuje)?

[frixfrot]

Punkt dla radosuafa - owszem Alfy 159 z zapasów będą, ale już niekonfigurowalne i np. w Wielkiej Brytanii tylko diesle - 136KM w sedanie i 170KM w kombi. To jest zabicie tego modelu! :/ Oczywiście zawsze mogą odmrozić produkcję, ale to "mogą" jest bardzo, bardzo iluzoryczne.

[dakoolk]

Przeczytałem ciekawy i dość długi artykuł nt. dreszczowco-tasiemca pt. Alfa w USA
http://www.motortrend.com/features/a...ing_to_sergio/
Piszą, że powrót do "US&A" ma nastąpić w 2013 z Giuliettą (choć wcześniej wspomniał, zę nie można jej wprowadzić do USA, bo przeróbki kosztowały by za dużo - może więc przy okazji liftingu), 4C i Crossoverem na bazie Jeepa Patriota z 1.75 MA i 7-biegową skrzynią TCT.
Potem ma być Giulia na bazie Chryslera 300 (odesłana do pracowni projektowych, bo "Nie była Alfą", zresztą europejskie przepisy o ochronie pieszych wymuszą inny przód, z dłuższym zwisem na rynek UE). I ogólnie Marchione mówi, że wezmą wszystko co najlepsze (czyt. napędy RWD i AWD, silniki Pentastar, do których wsadzi głowice MultiAir) z aut segmentu C i D Chryslera, Dodge, Jeepa i wzniesie to "o jeden poziom wyżej" tak, żeby konkurować z niemieckimi producentami, przewyższać ich technologicznie, ale z nieco niższą ceną, bo "nie ma jeszcze wyrobionej marki" (w USA). W artykule jest mowa nawet o BMW i Audi (Mercedesa pewnie odpuszcza - z nim w Europie ma konkurować Lancia, a w USA Chrysler?)...jest tam też ciekawa informacja o Spiderze (RWD) na skróconej platformie Dodge Challengera...GTA z 3.6 litrowym Pentastarem mogłaby być ciekawa
...zobaczymy, ale już budują marketing do powrotu, choćby w oficjalnym teaserze Dodge'a Darta - gdzie piszą, że silnik to wprawdzie będzie miał z Fiata 500 Abarth (co zrozumiałe, wiedząc ile pompują teraz w marketing 500-ki w USA), ale będzie na platformie Alfy Giulietty - auta teoretycznie nieznanego w USA, a jednak na tej stronie chwalonej za ponadprzeciętne właściwości jezdne i bezpieczeństwo, które to zalety powiększona platforma ma uzupełnić znacznie większą przestronnością wnętrza (jakby Julka była szczególnie ciasna )
Mimo, że wcześniej myślałem, że związek z VW jest prawdopodobny (i może byłby nawet korzystny), to teraz wydaje mi się, że w tym Italo-Amerykańskim mariażu jest jakaś przyszłość W końcu wielu z nas lubi filmy z Alem Pacino, amerykańską pizzę (ja nie), a może nawet niektórzy Spaghetti with meatballs (ku mojemu zdziwieniu jedzone również stosunkowo często we Włoszech)

PS. Zastanawiałem się, czemu nie czytałem tego w Quattroruote
Może dlatego, że Marchione "średnio przychylnie" wyraża się o podejściu władz włoskich do stwarzania dobrych warunków dla biznesu (nie tak dobrych jak w Meksyku i nieporównywalnych do USA) oraz o "kontrolowanym eksperymencie", jakim było pompowanie miliarda dolarów w zakład w Pomigliano, któremu "dali kasę, której chciał, samochód, którego chciał i Sergio zobaczy co z tego wyjdzie, bo praca na 3 zmiany wymaga dyscypliny niespotykanej we Włoszech" To pewnie dlatego roletę bagażnika mam na blachowkrętach i taśmie klejącej