Nie czytalem tego watku bo po prostu nie musze... Mamy zwyczajnie inne zdanie dotyczace korozji w samochodzie i tyle... Naprawde nie podwazam Twojego autorytetu ani nic w tym rodzaju bo uwazam ze jestes jedna z bardziej kumatych osob na forum a za bezinteresowne sprawdzanie ludziom samochodow przed zakupem masz u mnie respekt jak z jasła do gdańska, po prostu nasze zdanie na temat korozji jest odmienne i tyle.
Najwazniejsze w tym wszystkim jest tak naprawde to ze ustrzeglismy kolejna napalona osobe przed powaznym bledem. Pozdrawiam.