był ostatnio test tych niby świetnych mocnych żarówek h7 różnych producentów typu night breaker albo +50%światła i wszystko ładnie pięknie naprawdę ładnie świeciły i była różnica miedzy powiedzmy standardowymi żarówkami ale co z tego jak tylko na chwilę już po około 3-5 misiącach się wypalają i świecą jak normalne żarówki ,,,,nie wiem jak jest z tą żarówką diodową ale jak by ładnie i mocno świeciła jest możliwe że zachowa zawoje właściwości na dłużej....
Nic w przepisach o ledach nie ma. Nawet jak się ktoś uprze i znajdzie paragraf to i tak parę lat minie zanim pały się zorientują że jest coś poza halogenem i ksenonem. Tak więc ja bym chętnie to wrzucił na światła mijania. Tylko kwestia tego jak to świeci, czy chociaż tak dobrze jak halogen? Z tego co widzę to do soczewek jeszcze w miarę to zadziała ale w tradycyjnych kloszach to będzie dupa. Więc kto pierwszy przetestuje? Jest ochotnik?
Panowie nie ma szans, żeby one dawały takie samo widmo w lampach bez projektorów co zwykłe H7. Kolega ma podobne zamontowane w halogen i dają mocne (w miarę ciepła barwa) światło ale niestety po montażu w lampę właściwą różnica jest nie do przejścia w nocy. Prawie brak linii odcięcia i nierówne słabe widmo. Podejrzewam, że może któryś model ma wydajniejsze diody ale ukierunkowanie ich względem odbłyśnika ma duże znaczenie. Co innego może być w soczewkach ale tego nie próbowaliśmy więc się nie wypowiadam.
Na pewno nie da to wystarczającej ilości światła do jeżdżenia po zmroku. Lepiej 4 razy zmienić żarówki z TESCO za 10 zł (polecam X-TRA H7, bo naprawdę dobrze świecą) niż kupić taką za 40zł.
Ci ludzie jeżdżą jak szaleni! Ledwo ich wyprzedzam!
Uzależnienia można leczyć... Ale po co, kiedy są przyjemne?
Chyba nie sądzicie, że taka mała dioda LED będzie świecić lepiej, a przynajmniej tak samo jak tradycyjna żarówka?
Obecnie buduje się reflektory oparte jedynie na tym źródle światła (np. Audi A8), jednak kosztują one kilkanaście tys zł, przy czym diód w jednym jest kilka, są potężne i mają wbydowane w reflektor radiatory które je chłodzą!
W jednym z numerów "AutoŚwiat Poradnik" testowano żarówki typu H7 różnych producentów. Testy były bardzo wnikliwe, na podobny wynalazku do tego (gdzie diód było kilka) nie zostawiono suchej nitki.
Być może taki wynalazek sprawdza się w przypadku świateł dziennych, ale na więcej zdecydowanie nie ma co liczyć.
Pozdrawiam.
- Rafał
Szperałem po necie za tymi konkretnymi tz HP h7 led ale nic ciekawego nie ma poza opisem na allezło i świs_tak w dodatku to jeden i ten sam opis. Nie spotkałem się z testami tego cuda i obawiam się że koledzy wyżej mają rację że to takie jak z tes_co...
Taka "żarówka" na jednej diodzie to może dobre jako latarka do roweru nie jako światło mijania/drogowe. Jak napisano powyżej audi wprowadziło oświetlenie LED jako nowość oparte na wielu diodach z radiatorami i za niezłą kasę. Jak zapewne zauważyliście ani słowa nie ma o strumieniu świetlnym itp.
Za tym właśnie szperałem jak ktoś trafi na ilość luminów tej diody to wrzućcie link.Napisał metan
Tu jest coś podobnego z podobną ceną
http://allegro.pl/zarowki-led-h7-1sm...012241251.html
Tutaj dioda ma 3W a takie diody dają jakieś 200-250 lm.
Dla porównania h7 ma 1500 lm
Czyli prawdopodobnie kiszka słabsza nawet od świateł dziennych 21W
Ostatnio edytowane przez metan ; 14-01-2012 o 01:55
Zdecydowanie słabsze od dziennych, bo niektórzy wrzucają to w przeciwmgłowe i ledwo świeci.
Ci ludzie jeżdżą jak szaleni! Ledwo ich wyprzedzam!
Uzależnienia można leczyć... Ale po co, kiedy są przyjemne?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
