Najwyraźniej ten (p)an tylko widział 159... i tyle.
Najwyraźniej ten (p)an tylko widział 159... i tyle.
To skoro domyslałeś się jaka będzie nasza reakcja to po co nam te bajki wciskasz...
Skąd mamy wiedzieć, że to nie jest prowokacja...
A pozatym skoro jesteś użtkownikiem swojej wspaniałej audi to takie komentarze mozesz sobie na forum audi wystawiać...
To tak jak ja bym wszedł na forum audi jako własciciel Alfy i pojechał po audi...
Wklej najgorszy cytat o Audi na formu Audi, to może tam się posmieją!
Czytam i nie wiem skąd ta nerwowość u użytkowników Alfy, mnie osobiście boli dalej przepona po przeczytaniu pierwszego postu. Utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem właścicielem naprawdę wyjątkowego autka.Uwielbiam również oglądać ten filmik, na pewno znany większości. http://www.youtube.com/watch_popup?v...uCuWI&vq=small
Także "Alfę mogą mieć tylko wybrani."![]()
Wiem trochę mnie poniosło, ale ten artykuł co wkleiłeś był wyssany z palca. Może i to dobrze, że tak ludzie mówią to nie będzie za dużo alfistów. Jeżeli chodzi to Alfe 159 to jest to naprawdę super autko i dla tego kupiłem 147 dla żony. Miałem kiedyś dwie B5-tki passaty powiem jeden był ok, do czasu gdy miałem wypadek, więc kupiłem drugiego tego nie mogę powiedzieć. Ale widzę, że kolega tommi_alfa to z Legnicyja kiedyś do samochodówki na słubickiej chodziłem. Pozdro i proszę nie wklejaj już takich bzdur. Trzymaj się
Ale nie wiem czego oczekujesz? Ze przyznamy racje temu gosciowi co te bzdury napisał?
Oczywiście, ze Alfa czasami się psuje ale nie bardziej niż inne samochody. Więc jeśli chcesz opinii bo masz zamiar kupic to proszę bardzo:
Nie będzie ci się bardziej psuć niż audi pod warunkiem, ze kupisz Alfe ze sprawdzonego źródła od kogoś kto umie dbać o samochody. Ale taka zasada dotyczy wszystkich aut.
Nie mam porównania do innych aut klasy 159, ale muszę przyznać że utrzymanie alfy trochę kosztuje bo serwis jednak odwiedza się parę razy do roku. Mogło by być lepiej, choć i tak nie kupiłbym innego samochodu. Wg mnie jakość jest taka sobie i może brak jest powtarzalności , bo jedni mają więcej szczęścia i bezawaryjne alfy, inni mają co chwila z czymś problemy. Dla porównania w Lanosie 1.5 16V przez 10lat wymianiałem tylko płyny, klocki, opony itp. Brat też ma podobnego Lanosa (tyle że 12 lat) i dokładnie to samo, zero problemów. Oczywiście auto jest znacznie prostsze, nie ma tam wszystkich potencjalnie awaryjnich rzeczy w stylu kolektory z klapami wirowymi, turbosprężarek, pomp common rail, brudzących się EGR i czujników overboost, klimatyzacji, podgrzewanych foteli, spryskiwaczy reflektorów itp. Ale pompa wody, sprzęgło czy linka ręcznego jakoś też nie uległy żadnej awarii.
Poniżej lista większych awarii z ostatnich 2 lat:
1. 50kkm. Rozsypała się pompa wody, więc został zniszczony pasek rozrządu, przy okazji do roboty popychacze na zaworach (10szt uwalonych) itp - mało przyjemna sytuacja, bo stała się w trasie w nocy na autostradzie ok 35km przed Wrocławiem. Lawety, naprawa itp prawie 4tys zł.
2. 52kkm.Awaria czujnika ciśnienia klimatyzacji - robił jakieś zwarcia, powodował że inne czujniki zasilane z tej samej lini w komputerze wariowały (temperature pokazywało 130st C) i auto przestało odpalać chyba z tego powodu - 2x laweta. łącznie 450zł
3. 59kkm. Zepsuł się zamek w tylnych drzwiach. Wymieniłem sam, ale od tego czasu już skrzypi tapicerka na nierównościach.
4. 67kkm.Układ kierowniczy - duże luzy, jakieś gumy, gałki ok 1tys zł
5. 68kkm. Linka hamulca ręcznego - pęknięty pancerz był przyczyną dostania się wody i zamarznięcia linki. Wymiana.
6. 82kkm. Biegi od jakiegoś czasu ciężko wchodziły na postoju (czasem nie dało się wbić). Wymiana tarcza sprzęgłą (przypalona), wysprzęglik hydrauliczny (łożysko było głośne), koło dwumasowe (przypalenia + w ogóle "nie odbijało") - ok 3.5tys zł. Od czasu wymiany już gdzieś manewrowałem na wąskiej/stromej uliczce i poczułem znany zapach przypalonego sprzęgła, nie wiem czy jest za słabe - nie da się w Alfie nie dodać trochę gazu bo ją dusi, a trochę więcej odrazu pali sprzęgło.
7. 83kkm. Zacięte klapy wirowe. Regeneracja kolektora. Przy okazji wyszło że z pompy common rail jest lekki wyciek (regeneracja). Jak wszystko było ściągnięte to wyszło że rolka paska rozrządu już nie jest w najlepszym stanie, wymieniłem więc cały rozrząd. nie pamiętam dokładnie, łącznie ok 2tys zł.
I parę mniejszych awarii lub denerwujących spraw:
8. Przestał spryskiwać prawe reflektory - wymiana trójnik/zawór zwrotny/reg ciśnienia dla ukła spryskiwania reflektorów - plastikowa pierdołka za 100zł
9. Pedał sprzęgła cykał - wymiana plastikowych mocowań przy sprężynie (warte może 50gr ale w ASO za jedną brali 17zł + oczywiście robota)
10. Skrzypienie zawieszenia przy przyspieszaniu - gumy na stabilizatorze - samych gum nie da się kupić, jest cały stabilizator za 600zł. Póki co pryskałem jakimś smarującym sprayem i załatwiało sprawę na 2-4 tygodnie, ale jakiś czas temu mechanik mi to przesmarował stałym smarem i od tego czasu jest cisza.
11. Czujniki parkowania - w zimie nawet jak wyglądają na czyste to co chwilę pokazuje awarie, najchetniej bym to wyłączył. W lecie też im się zdarzyło wariować.
12. Przy temperaturach powyżej 5st C jest lekkie sazrpnięcie przy przyspieszaniu, przy powyżej 20st C spadek mocy na 1-2s. Problem który trapi wielu posiadaczy 159, ale u mnie ani EGR, ani czyszczenia przepustnicy i czujnika overbost, ani dołożenie dławika EGR, ani wymiana kolektora (zacięte klapy), ani odpinanie przepływomierza nic nie zmieniło (pisałem o tym w innych wątkach). Turbina wydaje się OK.
13. Po mieście pali 9-10l/100km.
14. Podgrzewanie fotela kierowcy przestało działać - pewnie przerwa w macie (napięcie do fotela dochodzi)
15. Woda dostaje się przy prawych przednich drzwiach/progu - wiele już sprawdziłem i próbowałem - póki co zero sukcesu
16.Prawe lusterko składa się tylko częściowo (jak się uda 30-80%, nigdy w pełni)
Lista pokazuje że jest tak sobie, choć jeśli chodzi o porówniaie z A4 czy Passat, to każdy z mechaników z jakim rozmawiałem powiedział mi że te wszytkie nowsze sypią się strasznie, że nic nei zostało z opini solidności niemieckich aut na jaką zapracowały sobie modele z przed 2000roku.
Ale co tam. Alfa 159 jest piękna, jeździ się nią super - na nic bym jej nie zamienił, napewno nie na nudne A4/Passat czy Toyotę.
Ostatnio edytowane przez epsonix ; 28-01-2012 o 12:46
mnie pokonało porównanie 159 do jakiegoś pognitego lanosano normalnie poległem... Czego ty oczekujesz od lanosa jak tam nic nie ma, wiec i oprócz wszech obecnego kornika raczje nic sie nie psuje, a z elektrycznych rzeczy to tam są chyba tylko świece zapłonowe
hihih
Chyba niewiele zrozumiałeś z tego co napisałem i tekstem o "pokonaniu Cię" próbujesz spłycić to co napisałęm. Przredstawiłem listę usterek, trochę dużo na niej nie sądzisz? To było główne przesłanie mojego posta.
Co do Lanosa to jasno napisałem że w lanosie nie ma masy urządzeń, typu turbo, common rail, klima, pozycjonowanie reflektorów i wielu innych i do tego dziesiątków sensorów, więc też jasne jest że jest mniej rzeczy które mogą się zepsuć. Mimo to w AR159 miałem problemy z bardziej podstawowymi elementami - sprzęgło i pompa wody - tylko te 2 awarie kosztowały mnie blisko 8tys zł, więc i tu "zardzewiały lanos" wygrywa. W lanosie nie było żadnych usterek, nigdy też nie widział lawety, a AR159 3 razy w 2 lata. Tylko to chciałem zasygnalizować, jakość AR nie do końca jest super (jak się uda), ale w A4 podobno wcale nie lepiej.
PS1.FYI w lanosie żadnego kornika nie ma - ani śladu rdzy w obu o których wspomniałem.
PS2. "Ty" się pisze z dużej litery
PS3. Czasem odechciewa mi się wypowiadać na forum jeśli ma się od razu doczynienia z ignorancką odpowiedzią