
Napisał
bbbbb29
Witam,
wczoraj gdy wracałem w pracy do domu po odpaleniu swojej Belli zauważyłem że nie mam wspomagania, pod silnikiem była kałuża oleju wspomagania, i jak zauważyłem wąż mi wyskoczył przy lewym kole. Postanowiłem dojechać do domu 20Km bez wspomagania i w garażu ogarnąć temat. Kupiłem olej ATF IID, wąż założyłem z nową opaską, wlałem oleju, zapaliłem samochód pokręciłem trochę, dolałem do poziomu. Pompa wyła trochę przy skręcaniu. Przejechałem się tak z 10 Km. wspomaganie działa jak wcześniej, ale pompa przy skręcaniu dalej lekko wyje. Czy przejechanie tych 20 km bez oleju mogło pompę zabić? Wybaczcie jeśli był już wcześniej taki temat ale ja go nie znalazłem.
Alfa jaką posiadam to 156 1.9 JTD 105 KM 98'
Pomóżcie proszę.