Szukajka pokazała kilka tematów z praktycznie tak samym problemem, ale u mnie jest jeden mały szczegół, którego tam nie było. Mianowicie:
Pompa od wspomagania, od kąd przyszły mrozy bardzo głośno pracuje zanim silnik się nie rozgrzeje. Przy skręcie kierownicą i dodaniu gazu dźwięk się nasila. Odpowietrzyłem układ wspomagania, ale nic to nie pomogło. Stan jest, kolor płynu delikatnie różowy z jakby kolorem kawy z mlekiem. Taki dziwny kolorek trudno określić ;p Płyn wymieniany półtora roku temu.
Co do wycieku. Otworzyłem machę i na pojemniczku znajduje się dosyć sporo płynu od wspomagania. Jakimś sposobem ucieka przez korek? odkręciłem korek, wydawał się jakby był krzywo zakręcony. Uszczelka w nim była nie do końca naciągnięta. Poprawiłem to wszystko, ale nadal pompa wyje. Wyczyszczę jutro zbiorniczek i zobaczę czy nadal cieknie. Jakie sugestie?