Kolego to typowy problem przymarzania przepustnicy. Mam to samo. Łatwo to sprawdzić, gdy kolejnym razem Ci sie to stanie zatrzymaj sie na poboczu, zgaś silnik i zdejmij wąż gumowy z przepustnicy a zobaczysz kawałki lodu na niej które ja blokują. wystarczy wtedy zeskrobać lód i jedziesz dalej ale nie wystarcza na długo. Ja już od kilku dni próbuję dość dlaczego zamarza i nie wiem. Wydaje mi się że przepustnica powinna być w jakiś sposób podgrzewana ale tu takiego nie widzę i na forum nie otrzymałem odpowiedzi czy w jakiś sposób jest podgrzewana. Jedyne co przychodzi mi do głowy i jutro wypróbuje to założę wąż od filtra powietrza bliżej np. termostatu by nie ciągło mroźnego powietrza spod zderzaka i zobaczymy czy coś da. Teoretycznie wyglada ok a jak bedzie w praktyce to nie wiem.
Brak to jest (tak jak było w starym fiacie 125P) przestawienia chwytu powietrza ciepłego znad kolektora wydechowego
Stare rozwiązania techniczne miały sens
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Dziś się pokusiłem o doprowadzenie cieplejszego powietrza do filtra powietrza by zapobiec zamarzaniu przepustnicy ale okazuje się ze bez chudych raczek albo rozebrania połowy przodu samochodu to trudne wyzwanie bo miejsca wszedzie mało. W koncu udało mi się zrobić to dość prowizorycznie ale i o to chodziło bo zimno na dworze i robić się nie da, zobaczymy co to da.
Kolego , jak juz ogarniesz ten temat to daj znać co i jak , to też bym zastosował to u siebie ... bo miałes racje... pieprzona przepustnica zamarza ;/ dobrze ze mrozy wrzuciły na luzwrescie dojechałem do pracy bez problemów
![]()
Temat wcale nie jest taki łatwy do ogarnięcia by zrobić to profesjonalnie. Póki co zdjąłem rurę z dolotu do filtra powietrza i włożyłem aluminiową giętką (taką jak od wentylacji w mieszkaniach) i skierowałem tuż kolo kolektora ssacego by cieplejsze powietrze zasysało. Jednak to jest chwilowe rozwiązanie, póki nie zrobi się ciepło. Swoją drogą patrząc od dołu na chwyt powietrza wydaje mi się, że jest tam coś w stylu podgrzewacza powietrza ale to sprawdzę gdy zrobi się cieplej bo teraz nie da się nic robić. Wydaję mi się mało prawdopodobnym by w samochodach z 2000r nie montowali jakiegoś podgrzewacza...
Dzisiaj znowu problem porwócił. Sprawdziłem przepustnice. Była ośnieżona, ewidentnie dostaje lodowatego powietrza.
Zamierzam doprowadzić ciepłe powietrze z komory silnika, jak juz wczesniej pisałem.
mam alfe juz 4 lata i trzy zimy było ok , a w te ostatnie mrozy to samo się mi stało co opisujecie. Zamarzła przepustnica mi juz dwa razy wciągu niewiele ponad tygodnia.I winna moim zdaniem jest odma.Przez odmę dostaje się wilgoć (z gorącego oleju paruje woda, stąd masło na korku (przyczyna jest niedogrzany silnik najprawdopodobniej)) a w zimnej przepustnicy skrapla się i zamarza. Moze wyjściem jest poprostu na wężyku odmy założyć coś w rodzaju odolejacza/odwadniacza
Panowie pomocy proszę mam problem z obrotami ponieważ czasami po jeździe moim autkiem tzw. gaz nie odbija do końca i obroty mam około 3500 , jestem teraz poza krajem więc nie mogę oddać do warsztatu pytanie moje to co może być przyczyną tego przepustnica? ...dodam że linka odbija do końca i jak poza tym sam pogrzebie cokolwiek przy manetce gazu to za chwilkę obroty spadają....może mróz...może to czymś wewnątrz jest smarowane i smar zgęstniał na mrozie...ratentunku bo jak nie pomożecie to Czechy przetnę na pełnym gazie ...gdzie grzebać?