chciałem tylko potwierdzić, że problem nie odpalania nie powtórzył się
dzisiaj rano, po całej nocce (akurat przy stawie, gdzie wilgotno, zimniej itd), odpaliłem za drugim razem
za pierwszym, silnik załapał ale zgasł
może będzie git! dzięki za pomoc![]()
Ja miałem trochę inaczej ale może Ci to pomoże.
Mnie nie chciał odpalać na rys, tylko po nocy trzeba było dwa razy zakręcić. I rano nacisnąłem zaworek na końcu listwy paliwowej. A tam zero ciśnienia. No to wykręciłem pompę z baku. Rozebrałem i wyjąłem zawór zwrotny, który ma trzymać ciśnienie. I okazało się że jest osadzony na oringu, który już się rozpadł. A auto z 2004r więc nie takie wiekowe. Kupiłem oring, założyłem i od tego czasu pali na rys. Koszt oringa to 0.5zł i dwie godziny roboty.
no ale jak załapie to i mam moc i przyspieszenie tylko troszkę szarpie jak dodam/odpuszczę gaz
rano pali od pierwszego/drugiego (krótkiego) kręcenia
problem pojawia się, gdy silnik się troszke nagrzeje i go zostawie na jakąś chwilę
a wtedy kręci jak szalony ale nic nie łapie
identyczny objaw gdyby odcinało immo, ale kontrolka działa ok
No dobrze, ale czy wykręcałeś wtedy, gdy nie chce zapalić świece i sprawdzałeś, czy są mokre i czy jest iskra.
Zajrzyj w końcu do tej pompy.
Nie tak. Listwy nie ruszaj - szkoda roboty.
Jak nie będzie chciał zapalić po dłuższym kręceniu rozrusznikiem, to wykręć tylko jedną dużą świecę i zobacz, czy będzie mokra.
Potem w celu sprawdzenia iskry wsadź tę świecę do fajki, ale nie zakręcaj jej tylko dotknij gwintem do masy, poproś drugą osobę, żeby zakręciła rozrusznikiem i sprawdź naocznie, czy będzie iskra.
Robota na jakieś 15 min, więc nawet i na mrozie dasz radę.
dobra - manometr zakupiłem, tak czy siak będzie służył
co do świec to muszę najpierw odebrać mój klucz do nich bo pożyczyłem jakiś czas temu znajomemu i jakoś nie kwapi się do oddania
przed chwilą znowu nie zagadała
wykręciłem listwę i na moje nieszczęście, gdy ją wyciągałem jeden wtrysk został w kolektorze
więc z listwy poleciało paliwko, a jak wyciągnąłem wtrysk, to resztki paliwka poleciały do kolektora
na wyciągniętej listwie wtryski działały
a po włożeniu ich na miejsce, silnik załapał
odbiorę klucz to sprawdzę te świece
jest jakaś szansa że coś mnie pokopie??
nigdy wcześniej takich rzeczy nie robiłem - uczę się dopiero![]()
Nie pokopie, ale jak się obawiasz to załóż rękawice - jak świeca będzie w fajce to trzymaj ręką za cewkę, a gwintem świecy dotykaj do metalowej części głowicy i obserwuj elektrody.
W każdym razie póki co wiadomo, że paliwo jest, pytanie pod jakim ciśnieniem - pompa musi podawać ok 3,2 bara.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 09-02-2012 o 12:47