Alfy Romeo polecane przez Alfaholicy.net

[Grzegorz83]

O tą ilość postów będę walczył.. 100 to trochę za dużo. Ja przez rok napisałem 150 i na pewno jest sporo osób mi podobnych - nie piszących na siłę, ale poświęcających godzinę dziennie na czytanie.. Jest jeszcze taka statystyka, jak "łączny czas wizyt", ale to już kombinowanie..

Co do zlotów - nie chodzi o to, żeby zaglądać komuś pod maskę. Chodzi o fakt spotkania człowieka, zobaczenia ogólnie samochodu. Chodzi mi też o pewną odwagę przyjechania na spot, pokazania samochodu. Na pewno poprawi to frekwencję, a o to chodzi inicjatorom spotkań i zaktywizuje Klub.
Nikt nie będzie jeździł na spoty tylko po to, żeby w ogłoszeniu napisać o Alfaholikach. Nie przeceniajmy swojego znaczenia w motoryzacyjnym świecie..

W sprawie warsztatu. Każdy z nas serwisuje samochód i ma w miarę zaufanych ludzi. Dzwonię do, np. Pawła156, proszę, żeby mnie umówił ze swoim mechanikiem na przegląd. Jadę tam, płacę 50zł, gość ogląda silnik, zawieszenie, po wizycie dzwoni do Pawła (pisze maila do Pawła, a ten przesyła do osoby odpowiedzialnej za "dział sprzedaży"), że był taki i taki i w aucie jest do zrobienia to i to. Masz informacje od bezstronnej osoby, której w miarę ufasz..
Oczywiście, trochę zamieszania i kosztów, ale to byłby tylko jeden z warunków. Spełanisz pozostałe - nic nie musisz. Z drugiej strony możesz mieć duży plus - opinię niezależnego mechanika.

Zamiast pisać "Polecany przez Alfaholicy.net", może zrobić coś takiego jak "właściciel jest członkiem Ogólnopolskiego Klubu Alfa Romeo Alfaholicy.net". Wtedy warunki nie dotyczyłyby stricte sprawy sprzedaży auta, a członkowstwa w Klubie. Na forum możesz być i to Cię do niczego nie zobowiązuje, ale nie masz prawa do stosowania naszego szablonu ogłoszenia. Angażujesz się, zostajesz Klubowiczem i wtedy praw nabierasz.
W tym momencie bardziej identyfikujemy się z człowiekiem, a odsuwamy od samego samochodu.

[bobryt]

pdoba mi się to identyfikowanie sie z właścicielem, niż z autem. a człowieka można mniejwięcej poznać po tym co i jak pisze na forum, a 100 postów w zupełności wystarczy żeby na oko to ocenić.

mówie, temat trzymajmy wg już ustalonych zasad, a jeśli ktoś będzie miał zastrzeżenia co do wystawionego auta, niech pisze odrazu do mnie i razem z kolegami moderatorami rozpatrzymy problem!

czekam na ogłoszenia!!!

[tomkap]

No tak, tylko że teraz kto zechce sprzedać samochód będzie pisał posty pod to własnie wychwalając auto, opisując ile serca mu oddał

[obserwator737]

opisując ile serca mu oddał

nigdy nie wiadomo jak inni osądzą dbanie o auto - nie raz słyszałem na forum że nie używam samochodu tak jak powinienem i że jest zbyt zadbany... być może to coś złego i nie warto polecać takich aut DD

[adi599]

Co do zlotów - nie chodzi o to, żeby zaglądać komuś pod maskę. Chodzi o fakt spotkania człowieka, zobaczenia ogólnie samochodu

no wlasnie jezeli komus zalezy na tym aby dopisac sobie ten cytat do ogloszenia to mysle ze nie jest klopotem zaprezentowac sie i pokazac swoj samochod na spocie a jesli ktos nie chce i zalezy mu na szybkim sprzedaniu to poprostu wystawia na allegro czy innych stronach bez tego dopiska i czesc

[tomkap]

nigdy nie wiadomo jak inni osądzą dbanie o auto - nie raz słyszałem na forum że nie używam samochodu tak jak powinienem i że jest zbyt zadbany... być może to coś złego i nie warto polecać takich aut

Nie czytasz ze zrozumieniem.Chodzi o to że od tej pory niektórzy mogą pisać posty pod samochód by go umieścić w w tym dziale sprzedaży. Co do Twego auta to fakt można poczytac stere posty pod Twoim starym nickiem jeśli nie są skasowane, że auto masz bardzo zadbane.

[obserwator737]

tomkap > ale ja nie o tym , moje auto miało być tylko przykładem że nie ma sensu pisać o tym jak się dba bo zawsze znajdą się tacy którzy stwierdzą że to źle ...mniejsza o to

[Tuti]

czytaj ze zrozumieniem: nie pisalem, ze nie kupilbym auta od Ciebie, ale ze slowo alfisti kojarzy mi sie z czlowiekiem, ktory zna korzenie tego czym jezdzi.

[75andrew155]

ale ze slowo alfisti kojarzy mi sie z czlowiekiem, ktory zna korzenie tego czym jezdzi.

I tu jest sedno sprawy Alfista : człowiek który wie czym jeżdzi , który prawie co dzień pucuje i nabłyszcza auto , styl i kultura prowadzenia auta , serwisowanie dbanie i poprawny stan techniczny swojej Alfuni czy wszystko razem

[Dj_Direct]

jesli ktos z nas/was kupil auto z drugiej reki lub nawet wiecej mialo wczesniej wlascicieli, przyjechalo z zagranicy etc. to ciezko nawet po dluzszym uzytkowaniu stwierdzic ze doglebnie sie wie czym sie jezdzi. Nawet komplet dokumentow, z ksiazka serwisowa z zachodu nie daje pelnego obrazu stanu auta. No chyba ze w czasie uzytkowania juz taki wlasciciel zdazyl wszystko wymienic i zrobic generalke silnika, to wowczas mozna powiedziec - wiem wszystko o swim aucie. Ja wymienilem cale zawieszenie (przod,tyl i amory), hamulce z przodu i tylu, rozrzad, sprzeglo, dwumas, poduszki silnika, troche innych pierdol by Bosh, ale tak na serio to dalej mam swiadomosc ze do konca nie znam historii tego auta. Pomimo wielu wizyt w ASO w BB i juz wrecz znajomosci prawie na TY z pracujacymi tam osobami - ciezko mi stwierdzic ze znam to auto, bo zaskakuje mnie kazdego dnia I love this car