A to że muli miedzy 2000-3000 albo ten dzyndzel w kolektorze ssacym?
Rozumiem ze przez to ze czujnik nie podlaczony to silnik sie grzeje tylko do 55st czy to moze termostat uwalony?
A to że muli miedzy 2000-3000 albo ten dzyndzel w kolektorze ssacym?
Rozumiem ze przez to ze czujnik nie podlaczony to silnik sie grzeje tylko do 55st czy to moze termostat uwalony?
Tak jak pisał kolega wyżej-kilka kabelków do przeróbki. Brak podłączonego czujnika nie ma wpływu na rzeczywistą temperaturą silnika - odpowiada za to termostat. Wydaje mi się, że na słabe wkręcanie silnika na obroty może mieć wpływ kończący swój żywot wariator, a nie termostat. Niedogrzanie silnika powoduje szybsze zużycie elementów silnika i większy apetyt na paliwo. Po południu zerknę jak u mnie podłączony jest wężyk podciśnienia ten z kolektora ssącego.
silnik mógł mieć gaz z tąd te podłączenie w kolektorze najprawdopodbniej do reduktora, musisz to dobrze zaślepić
Większość problemow rozwiązana:
1. Wskazówka temperatury zatrzymywała sie na 55st bo było za malo plynu chlodzącego. (dolałem ponad 1,5 litra)
2. Na komputerze nie wyswietla zadnych blędów więc sam czujnik jak i wtyczka zostaną na swoim miejscu nie podłączone.
3. rureczka w kolektorze ssącym rzeczywiście okazała się od starego LPG.
4. Pozostaje jedynie troche mulasty silnik miedzy 2000-3000k.
Co mnie zdziwiło to to, że wedlug sterownika mam silnik 2.0JTS. Możliwe to? Chyba że silnik zawsze był TS a ktoś sterownik zmienił?
[QUOTE=bbrys;80435
Co mnie zdziwiło to to, że wedlug sterownika mam silnik 2.0JTS. Możliwe to? Chyba że silnik zawsze był TS a ktoś sterownik zmienił?[/QUOTE]
a swiec ile masz? na innym sterowiku auto chodziło by?
Swiece mam 2 na cylinder, a wedlug komputera to mam sterownik od JTS. Zadnych bledow nie mam