Dziś wymieniałem wszystkie rury: turbina-IC i IC- dolot na nierdzewne, ponieważ popękały mi gumowe, przy okazji przeniosłem overboost na przedni pas.
Jeździłem po mieście ( nie rozgrzany silnik)zrobiłem 5-10km, gdy się silnik zagrzał wyjechałem na lepszą drogę przycisnąłem gaz i przy 130km/h poczułem brak mocy, marchewa się zapaliła i zobaczyłem z tyłu czarny dym. Zatrzymałem się sprawdziłem wszystkie rury szczelne. Odpaliłem, lecz auto do 1500 obrotów jedzie, powyżej dusi się i rzuca nim. Wróciłem do domu jadąc 20km/h, podłączyłem komputer - pokazał błąd krytyczny- zbyt duże wartości overboost, skasowałem - marchewa przestała się palić, lecz autem nadal rzuca, lecz błędów już nie pokazuje. Z tego co zauważyłem na komputerze jest problem z ciśnieniem doładowania, ciągle stoi na 1000 i nie wzrasta wraz z dodaniem gazu. Co to może być? Overboost? wężyki od niego, może się przerwały lub podgrzały od silnika i stopiły? Czy czujnik doładowania się zepsuł? Rozbijać świnkę skarbonkę?