
Napisał
sexplorer
Mam podobny problem. Po ok 20 km jazdy dochodzą piski z lewego tylnego koła. Na początku podczas skręcania, a później już cały czas. Pisk ustaje kiedy hamuję. Koło się grzeje, ale luzów na ręcznym nie ma, oporów też nie, bo nawet na najmniejszych spadkach auto samo się toczy.
Dodam, że w zimę raz zamroziło mi linki, właśnie od lewego tylnego koła, ale po wstawieniu auta do garażu hamulec odpuścił i później już było wszystko w porządku.
Czy w tej sytuacji może to być także tłoczek czy coś innego? Proszę o pomoc.