Witam,
Panowie potrzebuje pomocy, bo walczę i walczę i kurde do porozumienia z tym dojść nie mogę.
Chodzi o oświetlenie wnętrza, zwariowało.
Otwieram zamek pilotem zapalają się lampki we wnętrzu, zamykam drzwi wkładam kluczyk w stacyjkę, przekręcam, lampki nie gasną. Wyciągam kluczyk ze stacyjki, wysiadam zamykam pilotem zamek, lampki gasną. Zdarza się też ze w ogóle nie reagują czy otwieram czy zamykam zamek.
Przekaźnik wymieniłem.
Może jeszcze w drzwiach są jakieś przekaźniki? Na konsoli nie świeci się kontrolka otwartych którychkolwiek drzwi.
Może jakieś zwarcie? Miał ktoś już taki przypadek, gdzie szukać zwary?
Mechanik chce wyciągać całą wiązkę i szukać gdzie przebija, chce tego uniknąć bo to masakryczna robota.
Dzięki za naprowadzenie na trop![]()