i nie jest to projekt prosty w samym przeszczepie. Silnik od Fiata to może oklepany projekt ale jest najlepszy i wcale nie brakuje mu mocy jest to maksimum co mozna dać do poloneza a wiem co piszę bo miałem takiego poloneza którego sam przerabiałem: nie to zawieszenie, hamulce czy przeniesienie napędu (dyfer,półosie itd)Napisał Tomasz1600
Ostatnio edytowane przez 75andrew155 ; 09-04-2012 o 10:59
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Grubo, widać że ten Twój Pold to był wariat
OJ był wariat, trzeba pamiętać że był to Poldek 1990 rok auto przerabiane w 1991 roku a miałem lat tyle co Wy teraz
Aaaaa i od tego silnika rozpoczeła się moja fascynacja włoską motoryzacją i ukierunkowania się na silniki Alfy Romeo bo one były w tamtych czasach najmocniejsze i oto nastepny krok w tym kierunku
Ostatnio edytowane przez 75andrew155 ; 09-04-2012 o 11:14
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Poszukaj sobie na internecie nawet tych oklepanych projektów ze silnikami 131 itp. Na początku zawsze jest malina później przychodzi czas na remont i robią się koszta, a tam nic nie przerabiasz po prostu wsadzasz. Pomyśl nad osprzętem tzn. alternator, pompa wspomagania prawdopodobnie silnik z osprzętem będzie za szeroki w stosunku do komory. Miskę oleju będziesz musiał spawać zupełnie od nowa, przerabiać smok pompy oleju. Termostat jest od strony skrzyni biegów jeśli skrzynia zostanie w oryginalnym miejscu pewnie będzie on zahaczał o ścianę grodziową. Normalne, że będziesz musiał spawać łapy silnika, być może robić nowe mocowania na nie w fartuchach z boku. Zostaje Ci jeszcze milion innych problemów, które napotkasz na drodze. Moim zdaniem jeśli się na to zdecydujesz rozgrzebiesz auto po czym jak 80% podobnych wydumek nie skończysz auta, a po kilku latach skończy na złomie.
Kolega robi 125p i jeśli zająć się samym silnikiem to nic nie pasowało, nie pasuje oprócz samego słupka cała reszta mocowań, kolektorów jest do przerobienia. Roboty przed nim jeszcze od groma i już ma chwilę zwątpienia i braku chęci do dalszego dłubania.
125p o którym pisałem
Ciekawy Polonez 2,5 20vt
Andrzej, moja fascynacja Włoszczyzną przyszła od zakupu AlfyWcześniej zawsze ich lubiłem ale od zakupu 155 wręcz uwielbiam, mają południowcy talent do włożenia serca w zwykłą maszynę
Zwykły remont takiego silnika potrafi zmęczyć człowieka i zruinować jego portfel. Kłopoty pojawiają się całymi stadami, znikąd i wcale nie jest łatwo je rozwiązywać. Silniki Alfy nie są bardzo powszechne a Włosi mało dbają o pełną dostępność części.
Powiedz mi np. czy wał silnika DOHC Alfy można szlifować, czy nie? A w TSie jak to jest? Jeśli tak to do jakiego szlifu? Skąd wziąć panewki na szlif do TS-a?
Remont z modami to kłopoty do kwadratu.
Musisz mieć sporo kasy i baaardzo dużo determinacji żeby podjąć się swapa silnika do Poldżera i to mówię zupełnie serio. Pogadaj z Alfapierem jakie trudności wynikły przy swapie V6 do Alfy 155 - a więc do auta w którym taki silnik był zakładany.
maicher, z tego co mi wiadomo 8V mają 'nieszlifowalny'
I to jest jak amen w pacierzu szkoda, że mechanicy/szlifierze myślą czasami inaczej...maicher, z tego co mi wiadomo 8V mają 'nieszlifowalny'
No widzisz, a takich problemów, gdzie każdy ma swoje zdanie, będzie przy swapie o wiele więcej.
Oj tam narzekacie. Przecież wy w swoich Alfach chyba też robicie remonty i jakoś jest to do zniesienia. O tym akurat nie wiedziałem, że wału w tych silnikach nie wolno szlifować.
Jak się czegoś podejmuję to robię to do końca.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem