Wygląd ma nowy, w otworach zero otarć po nakrętkach, aluminium błyszczące, plastik czarny bez żadnych przytarć...
Możliwe że regeneracja wiązała się z wymianą obudowy...
P.S falowanie u mnie teoretycznie nigdy nie występowało, walczyłem jedynie z podnoszeniem się obrotów do 1200-1300 przy "dojeżdżaniu do świateł na luzie"
Po założeniu ECU auto było mulaste, ale po 4-5km znacznie się odmuliło... obroty podnoszą mi się już tylko na 1000, zanim zacznę grzebać kabelkiem myślę oddać sterownik pompy do naprawy (palą mi się kontrolki), dopiero potem adaptacje i resety... jak na razie moje ECU to "dziewica" i chce to utrzymać jak najdłużej...
Jak narazie przejechałem około 20km z nowym ECU do kilkukrotnego załączenia wyntylatora...