dzień wcześniej dokończyłem prace w zawieszeniu mojej 156 no i trzeba bylo sprawdzić jak sie trzyma drogi
ptaszek wytrzymał w tej pozycji minimum 24h
szkoda go, ale nie jechałem z myślą że muszę go ustrzelić
nawet nie wiem kiedy tam sie wkleił
Raz lekko otarłem się o sarenkę innym razem przeskoczyła mi nad maską a na sumieniu mam tylko gołębia który wpadł pod samochód a w lusterku zobaczyłem tylko chmurę pierza, mina gościa za mną BEZ CENNA