Witam wszystkich już jako pełnowartościowy Alfaholik!
Od 3 tygodni jestem właścicielem ślicznej srebrnej Alfy Romeo 156 SW 2.4 JTD 20V z 2005r. z przebiegiem 188kkm, z wymarzonymi czarnymi skórami w środku i szyberdachemAutko zostało kupione w Żarach od handlarza, który sprowadza głównie Alfy z Niemiec (może ktoś z Was także od niego kupował kiedyś swoją Bellę? Obok 156 stała również GT na handel). Na oględziny wybrałem się z kenobim, którego z tego miejsca serdecznie pozdrawiam. Bardzo mi pomógł i nadal pomaga, ale nie o tym teraz... Na miejscu zastaliśmy Bellę w stosunkowo dobrym stanie i w dobrej cenie. Jeśli chodzi o lakier i spasowania to na pewno miała kolizję z przodu i malowany przedni zderzak. Gdzieniegdzie są drobne ryski, zaprawki w dolnych strefach i jedna delikatna wgniotka. Ogólnie stan lakieru oceniłem na dostateczny +, ale nie było to dla mnie najważniejsze, jako, że nie mam na razie garażu, a sąsiedzi lubią czasami używać kluczy w innym celu niż są do tego przeznaczone (w poprzednim aucie rysa na cały bok)... Po dokładnych oględzinach silnika ok, czas na jazdę próbną. W pierwszej kolejności wsiadłem ja. Zanim wyjechaliśmy spod domostwa przejechałem sporo dziur, a z zawieszenia cisza. Jak już dojechałem na lepszą drogę od razu OGIEŃ na każdym biegu, do trzeciego pisk, dalej do 4,5-5k obr. Pięknie szła, żadnych niepokojących objawów. W między czasie kenobi załączył klimę - działała bez problemu. Handlarz trochę krzyczał z tyłu
Z powrotem wsiadł kenobi i sprawdziliśmy dwumasę, sprzęgło - według jego oceny 95% sprawności, a więc ideał
Jeszcze bardziej dał jej popalić, nic się nie rozleciało, więc ok. Zajechaliśmy na miejsce, ponowne oględziny silnika pod kątem wycieków po ostrej przejażdżce i negocjacje cenowe. Nie mogłem odpuścić, aby nie obejrzeć jej z kanału. Handlarz bez problemu wyraził zgodę i pojechaliśmy na stację kontroli pojazdów. Od spodu wszystko OK, przednie wahacze wyglądały na niedawno wymienione, brak niepokojących wycieków, spawów i innych. Handlarz opuścił jeszcze na przegląd, który od razu został wykonany. Ogólnie najbardziej zależało mi na sprawnej mechanice (turbo, dwumas, pompa olejowa), bo wiem jak trudno jest w obecnych czasach kupić auto bezkolizyjne i niemalowane... Potem powrót do domu na wariackich papierach i tak pokrótce stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszej Alfy
Alfika z tydzień postała, bo nie miałem czasu na załatwianie spraw z rejestracją i opłatami, ale w końcu się udało! Kenobi, jako doświadczony Alfaholik pełną gębą, posiadający to samo auto prowadzi mnie za rączkę za co mu serdecznie dziękuję! W tym temacie chciałbym zamieszczać swoje problemy z autem (których mam nadzieję będzie jak najmniej!) i prosić o Wasze porady.
Na felgach 16' szprychach miałem założone zajeżdżone opony zimowe Continentala, aż auto pływało... Od razu zostały zakupione i założone nowe Goodyaer Optigrip 205/55/16 91V, które sprawują się wyśmienicie. Śruby lekko skorodowane wymienione na chromowane z alledrogo (click!) prezentują się okazale!
Dzisiaj został wymieniony kompletny rozrząd + pompa wody (ORI) oraz wszystkie filtry i olej Selenia WR 5W40.
Mam pewien problem. Na zimnym silniku od strony paska osprzętu coś tak dziwnie stuka/skrzypi. Jak tylko ruszę i wskoczę na 1200 obr. przestaje, ale np. przy zmianie na dwójkę i wciśniętym sprzęgle znowu słychać i tak do momentu aż wskazówka temp. silnika drgnie w górę. Wtedy już nic nie słychać, no może delikatnie na jałowym, ale na zimnym to wręcz zagłusza pracę pięknie brzmiącego 2.4 JTD... Przy wymianie rozrządu zostało stwierdzone, że to najprawdopodobniej rolka od alternatora. Czy ktoś z Was spotkał się może z podobną usterką? Zastanawiam się, czy nie wymienić całego kompletu rolek, napinacza i paska osprzętu, jak myślicie?
Kilka drobniejszych/kosmetycznych spraw do zrobienia:
- wymiana ogranicznika drzwi kierowcy (skrzypi, strzela)
- wymiana żarówki w zegarku na konsoli środkowej z temp. silnika (brak)
- wymiana sprężyn gazowych klapy tylnej (albo lecą bez zatrzymania, że aż klapę chce urwać, albo się zacinają - zależnie od temp...)
- wymiana kratki w zderzaku przednim (połamane zaczepy i lata z prawej i lewej...)
- wymiana grilla + części ze znaczkiem (w rogach jasne przebarwienia chromu, znaczek wyblakły...)
- wymiana termostatu (auto nie dogrzewa do 90st. C) [edit]
Niedługo postaram się wrzucić jakieś fotkiNa teraz proszę o opinie i pomoc przy sprawach, które mam do zrobienia. Wszelkie porady oraz linki do tematów instruktażowych pomocnych przy samodzielnych wymianach mile widziane!
Pozdrawiam!![]()