Skrzypienie, piszczenie drzwi przy słupkach bocznych - to nie uszczelki!

[iwok]

Temat dość rozpoznany. Było trochę tematów i powszechna opinia jest taka, że jest to wina uszczelek drzwi, których guma z biegiem czasu traci swoje właściwości etc i w efekcie skrzypi.
Otóż okazuje się, że przyczyna tkwi gdzie indziej.
W ubiegłym tygodniu sprawiłem sobie nowiutkie uszczelki originali ricarbi prosto z Włoch i efekt jest taki, że te nowiutkie uszczelki za parę ładnych stów piszczą i skrzypią chyba bardziej niż te stare, które miałem.
Kasa wyrzucona w błoto. Silikon pomaga na chwilę, ale to nie jest rozwiązanie. Nie wiem co jest nie tak. Zamki drzwi, skoble (to co jest przykręcone do budy na dwie śruby i na czym zamyka sie zamek), ograniczniki otwarcia drzwi mam też fabrycznie nowe i oryginalne. To w nowym aucie też tak skrzypiały? Raczej niemożliwe.

[Masa625]

Ja mam 99 rok i nic nie skrzypi.. Moze Twoja miała lekkie BUM i teraz wychodzi to...

[iwok]

Może i miała kto to wie na pewno, chociaż nie widać najmniejszych nawet śladów większych napraw.
Wiem, że tego typu problemy co u mnie pojawiają się też w niektórych innych 166-tkach. To chyba jednak nie wina dzwonu.

[Masa625]

Nadwozie samonośne więc pracuje cały czas.. Ciekawa sprawa, a może zamki zle wyregulowane. Popatrz na śruby w zawiasach czy nie mają zdartego lakieru, co by mówiło ,ż e ktoś coś tam robił. Może była bardzo lekko w bok trafiona i śruby w zawiasach sie poluzowały. PS widziałem dzi 166 w nero wulkano i kolorek zacny. To ten ciemno brązowy?

[iwok]

Tak, bardzo ciemny prawie czarny brąz. Może z tymi zawiasami to nie jest zła myśl. Mogę na wszelki wypadek podokręcać na locktida. Chociaż kurcze skrzypi po drugiej stronie od zawiasów.

[Masa625]

Drążąc* to może szyby Ci piszczą w prowadnicach ,albo coś wewnątrz drzwi...U mnie np. brzęczy głośnik w drzwiach kierowcy- przynajmniej tak myślałem i po zdjęciu boczka okazało się że "na dnie" drzwi lezy jakiś plastik ułamany od boczka i to on rezonował. Bo ta moj awcześniejsza teoria z tym dzwonem to raczej nie jest prawdopodobna. Ja bym zdjął boczek i zobaczył do środka co i jak na początek...



*-Wiesz ja tam nie jestem żadnym pozero-mechanikiem których na tym forum jest sporo ( w dziale 166 raczej ich nie ma) i biorę to na chłopski rozum

[iwok]

Spoko, po to jest forum
Ja rzuciłem się na te uszczelki, bo na to stawiał mój pierwszy mechanik (profesjonalny, zresztą też właściciel 166tki). Na uszczelki też wskazywało to, że posmarowanie silikonem działa na krótki czas.
Spróbuję pokombinować jeszcze z ustawieniem samych zamków. Może coś da dociśnięcie uszczelki do blachy przez przesunięcie skobla do środka auta.

[iwok]

Chyba znalazłem gada skrzypiącego, może się komuś przyda. Przy okazji wyregulowałem sobie drzwi (trochę odstawały jak się bliżej przyjrzałem).

Wygląda na to, że skrzypiała górna uszczelka szyby. Skrzypiała szyba w tej uszczelce. Na razie posmarowałem jej wargę silikonem i chyba jest dobrze.

[blackalfa166]

generalnie to 166 są bardzo miękkie tzn szybko z wiekiem traciły swoją sprężystość konstrukcji samonośnej ... kilkuletnie 166 w większości cierpią na powycierany lakier od uszczelek na wszystkich rantach styku uszczelka otwór drzwiowy
jedyna rada żeby auto było jeszcze lepsze niż fabryka od nowości to udać się do firmy która buduje klatki bezpieczeństwa i posiada stosowne certyfikaty np : http://www.ireco.com.pl
i zamówić rozpórki płyty podłogowej. Na zamówienie robią całość z montażem ok 3500zł i zyskujesz auto które nie reaguje na krzywizny tego po czym jedzie :-)

[iwok]

O, to ciekawe. Rozumiem, że to co innego niż rozpórki między kielichami amortyzatorów? Gdzie montuje się te rozpórki o których piszesz?