tak sie robi pieniądze

[pampik]

nie kumam jednego. Sprzedajesz auto po wypadku i masz pretensje że ktoś go naprawił czy poprawił i sprzedaje. hmm to po co ty je sprzedawałes ? co myślałeś że ktos Ci da 15 tys za powypadkowe auto i je zezłomuje ? a kim on był ? bogatym jegomościem który odpupuje rozbite auta i złomuje żeby nikt się nie naciął ? oczywiste było że gościu je zrobi i będzie chciał sprzedać. Nie rozumiem czym sie kierowałes zakładając ten temat. Jak mu żałujesz paru zł mogłes sam go podciągnąć naciągnąć i jeździć dalej.

[Szczepan]

Moim zdaniem chodzi tu głównie, o to, że handlarz przekręcił licznik...

[alf-a147]

No to mamy promocję w cenie, taniej o 1000,- pln i przebiegu, mniej o 5 tyś km:

http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-zar...C24909875.html

[Falarek]

A rocznikowo to nie powinna być 2006?

[methoss84]

NO widze że sie rozkręciliście mnie smieszy jedna rzecz że takie samochody sa robione i sprzedawane co do przebiegu żadnyc h dokumentów już nie mam ale coś mi sie wydaje że tam było koło 170 tyś km

co do zdjęć poszukam




- - - Updated - - -

nie kumam jednego. Sprzedajesz auto po wypadku i masz pretensje że ktoś go naprawił czy poprawił i sprzedaje. hmm to po co ty je sprzedawałes ? co myślałeś że ktos Ci da 15 tys za powypadkowe auto i je zezłomuje ? a kim on był ? bogatym jegomościem który odpupuje rozbite auta i złomuje żeby nikt się nie naciął ? oczywiste było że gościu je zrobi i będzie chciał sprzedać. Nie rozumiem czym sie kierowałes zakładając ten temat. Jak mu żałujesz paru zł mogłes sam go podciągnąć naciągnąć i jeździć dalej.

Panie mądry ażebyś ty kiedys kupił takie auto jako nie bite i wtedy zrozumiesz , a dwa ja nie sprzedalem tego samochodu kolesiowi tylko ubezpieczalnia bo tylko u nas jest tak porysowane prawo bo w niemczech takie auto dostaje kategorie i juz jest na złom , lub jak jest do naprawy i tak ma kategorie ale każdy juz wie bo w papierach jest że po wypadku , a nastepna sprawą jest naprawianie a naprawianie samochódów sa tak naprawiane że tam nawet poduszek potem nie ma przychodzi pan kowalski kupuje samochód z mysla ze kupił naprawde dobre auto i wkłada tam dzieci i co jak zaliczy dzwona a tu nic sie nie otworzy ... powiem ci tak nie pajacuj i pomyśl jak czasem coś napiszesz bo pierdolisz jak połamany ....

[krissis]

a ja nie kumam ludzi którzy piszą takie posty!!!

nie kumam jednego. Sprzedajesz auto po wypadku i masz pretensje że ktoś go naprawił czy poprawił i sprzedaje. hmm to po co ty je sprzedawałes ? co myślałeś że ktos Ci da 15 tys za powypadkowe auto i je zezłomuje ? a kim on był ? bogatym jegomościem który odpupuje rozbite auta i złomuje żeby nikt się nie naciął ? oczywiste było że gościu je zrobi i będzie chciał sprzedać. Nie rozumiem czym sie kierowałes zakładając ten temat. Jak mu żałujesz paru zł mogłes sam go podciągnąć naciągnąć i jeździć dalej.

[AirAjti]

UUUU zdrowo walnięty samochód... aczkolwiek jeśli konstrukcja cała to czemu by nie naprawiać... choć podejrzewam, że parę belek szlag trafiło, co?
Wku***aja mnie takie rzeczy jak cofanie licznika... ja nie widzę niczego złego w posiadaniu auta z przebiegiem ponad 200kkm (a ta Afla przecież nie miała nawet), ojciec kupił Passata B6 z 2007 roku i jest absolutnie zadowolony... no może prócz DPF'a

[vanisch]

Gość by ryzykował kręcenie licznika o 20 tys? Pewnie wklepał okrągły przebieg i tyle. Dzwoniłeś i upewniałeś się że jest inaczej?

Przecież nic nie naprawiał, maskę i błotnik wyklepał, jak było uszkodzone tak jest dalej. Nikt niczego nie ukrywa...

[janio]

Panowie, studźcie trochę emocje
Przyznam szczerze, że nie rozumiem Waszych komentarzy, z których miałoby wynikać, że każdy samochód po wypadku nadaje się jedynie na złom. Nawet coś co ubezpieczalnie kwalifikują jako "szkoda całkowitą", nie wynika z faktu, że samochód nie nadaje się do bezpiecznej naprawy, tylko, że w świetle ich wyliczeń naprawa przewyższałaby rynkową wartość samochodu. Gwarantuję Wam, że dobrze i solidnie naprawiony samochód (nie mówię, o kostce blachy z odciętym dachem), nie odbiega od żadnych norm bezpieczeństwa. Wszystko zależy od tego, kto i dlaczego chce takie auto sprzedać, jeśli trafi się na oszusta, to kupując w 100% bezwypadkowy samochód, możesz go kupić bez np. poduszek, bo oszust je zdemontował i po prostu sprzedał, tak może uczynić z wieloma innymi częściami. Inna sprawa, to, świadome podawanie nieprawdziwych informacji, tzn. cofanie licznika i posługiwanie się danymi po cofnięciu lub podawanie, że samochód powypadkowy, jest bezwypadkowy.

[vanisch]

No a w ogłoszeniu nikt nie zaznaczył, że auto jest bezwypadkowe, na przebieg jest jakieś potwierdzenie, skoro napisał o książkach. Zresztą od ubezpieczyciela pewnie dostał fakturę z przebiegiem, a na pewno otrzymał opinię rzeczoznawcy o którą można poprosić przed zakupem i po problemie.
Nie rozumiem czego się tu czepiać