Witam!
To mój pierwszy post na Alfaholikach dlatego proszę mnie poprawić jeżeli coś źle wrzucam. Proszę również o wyrozumiałość ponieważ nie znam się na mechanice samochodowej ,jest to mój pierwszy samochód i pierwsze problemy z silnikiem.
Problem dotyczy Alfy 156 2003 1.6 TS z sekwencyjną instalacją gazową BRC.
Objawy:
- problemy z zapalaniem bez względu na temperaturę silnika. Po przekręceniu kluczyka po praz pierwszy silnik kaszle ale nie odpala. Po ponownym przekręceniu kluczyka i ok 2 sek. kasłania silnik odpala ale przez ok 10-15 sek. pracuje jakby nie mógł się odpalić, wskazówka obrotomierza praktycznie leży a silnik nierówno "popierduje" (jedyne słowo jakie przychodzi mi do głowy). Po chwili obroty wzrastają i falują nierówno pomiędzy ok 600-1100 rpm. Im dłużej pochodzi tym wahania są mniejsze.
- silnik nierówno pracuje na benzynie na niskich obrotach. Przygasa, obroty delikatnie falują. Na wysokich obrotach wszystko jest w porządku. Jak przełączy się na gaz to wszystko jest zupełnie normalnie na każdych obrotach (silnik pracuje równiuteńko).
- na wyświetlaczu pojawia się komunikat MOTOR CONTROL SYSTEM FAILURE
Byłem z tym na diagnostyce komputerowej i człowiek złapał się za głowę mówi: (cytat) "Zjeb** się Panu komputer!" ,i że mam wielki problem bo tego "nie da się naprawić", "jest bardzo drogie w naprawie", "coś można popróbować" generalnie nie mógł się zdecydować. Wspominał coś o wymianie i jakimś dorabianiu kluczyka i o tym ,że mój komputer to "taka hybryda" dlatego to tak ciężko będzie. Skasował błąd i bella odpaliła jak nowa. Kazał zrobić 200 km na benzynie i wrócić a jak MCSF pojawi się wcześniej to wrócić wcześniej. Zrobiłem jak na razie 20 km i póki co wszystko jest ok.
Kilka informacji o tym jak samochód był użytkowany:
- Kupiłem ją w 2009 i samochód miał mi służyć tylko na przyjazdy do Polski czyli 4x razy w roku.
- Robię do 10.000 rocznie reszte czasu Alfa stoi w nieogrzewanym garażu.
- Płyny, filtry, przeglądy zawsze na czas.
- Przebieg 185.000 przy 160.000 był robiony rozrząd z wariatorem.
Chciałbym wiedzieć co mogę zrobić w tej sytuacji. Diagnosta niewiele mi powiedział ale wrócę do niego po tych 200 km żeby zobaczyć co jeszcze powie. Czy ktoś z was miał taki problem? Jeżeli tak to jak go rozwiązał i jakie to były koszta? Poniżej zamieszczam zdjęcie wydruku jaki otrzymałem po diagnozie.
![]()