Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Temat: Napięcie na aku przy obciążonym silniku.

  1. #11
    Użytkownik Romeo Avatar Mankovich
    Dołączył
    04 2012
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Alfa 166 2.5 V6 24V
    Postów
    275

    Domyślnie

    Cytat Napisał prezes-tk Zobacz post
    U mnie w 2,4 JTD FL napięcie na akumulatorze ma 13,6 V. W związku z tym, że pracuję w firmie naprawiającej m.in. alternatory i na co dzień mam do czynienia z awariami układu ładowania (rozruchu też - naprawiamy również rozruszniki) zawsze wydawało mi się, że napięcie to jest u mnie za niskie. Sprawdzałem wszystko wielokrotnie, każde połączenie, regulatory itp. I nic, z obciążeniem 13,5 - 13,6, bez obciążenia 13,9, w porywach 14,05. Akumulator odmówił współpracy tylko raz, przy -30 stopniach mrozu podczas tej zimy. Odmówił raz ale konkretnie - nie mam pretensji, miał 9 lat (jeszcze oryginalny).
    Jeśli chodzi o kontrolkę ładowania, czasem mimo braku ładowania może się ona nie zapalić, zależy od rodzaju uszkodzenia. Poza tym ważnym elementem jest kółko alternatora, poza tym, żeby nie było za bardzo "wyjechane" co powoduje poślizg paska, którego można nie zauważyć lub usłyszeć, to ważne jest jego sprzęgiełko - często przepuszczają. Żywotność kółka to 120-150 tys. km, pod warunkiem, że pochodzi od dobrego producenta.
    U mnie altek był robiony jakiś miesiąc temu, może 1,5 miesiąca, bo mi padł, bo odpadła klema. Zatem altek raczej ok. Od przedwczoraj normalnie jeżdżę i normalnie pali. Teraz mam wrażenie, chociaż może to tylko wrażenie, że powodem ciężkiego rozruchu była mała ilość oleju w silniku. Mam wyciek, który jutro robię a dzisiaj dolałem 3 litry, żeby mieć raptem lekko ponad minimum. Może silnik był na granicy ilości oleju, może poniżej by już padł za chwilę. Nie wiem, powiem tylko jedno - kocham to auto, ale jakby się chociaż ze 2 tygodnie nic nie nie działo, to bym chyba uznał, że następnym zdarzeniem w moim życiu będzie szóstka w lotto.

    - - - Updated - - -

    No, a jak czytam podręcznik wyrobu, który pojawił się na forum, to mam dobry ubaw, czytając o jakości osiągniętej poprzez ekstremalne wymogi, czy coś w ten deseń. Jakość może i jest - w stylizacji. Ale nie będę głośno pisał, bo bella stoi dwa piętra niżej i słucha, nie spodoba się coś, to jutro nie odpali po złości.

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał mikell0 Zobacz post
    też brak kontrolki, padnięty aku - przyczyna alternator -500 po naprawie zostawiłem aku, naładowałem i już 20tyś km bez problemu. problem z alternatorem jest dostająca się woda i brak osłony silnika.
    U mnie też jak padł altek, to zapłaciłem 500, a już myślałem, że mnie gość przerolował Nie miałem osłony silnika jakiś czas, ale u mnie problemem była pęknięta klema. Wtedy w altku coś siada i regulator napięcia też padł.

  2. #12
    Użytkownik Znawca Avatar prezes-tk
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Siemianice/Słupsk
    Auto
    Były: 2 x AR 166 2,4 20v, AR 156 1,9 JTD, AR 159 SW 2,4 20v, Giulia Super 2.0T. Obecnie inna marka.
    Postów
    1,435

    Domyślnie

    U mnie, takm dokładnie, to było tak, że po prostu w pewnym momencie uznałem, że mam czas, możliwości więc trzeba alternator przekonserwować, sprawdzić, może coś wymienić gdy zajdzie potrzeba. Jedynym objawem było to, że od czasu do czasu, po rozruchu silnika kontrolka ładowania nie gasła. Trzeba było poczekać kilka sekund lub przegazować. Tak, jakby alternator się nie wzbudzał. Ale jak zaznaczam było to zjawisko sporadyczne. Wymieniłem szczotki, łożyska, kółko ze sprzęgiełkiem i w zasadzie to było wszystko. Po miesiącu, nawiasem mówiąc w dniu wyjazdu na wakacje, auto już zapakowane, a na wyświetlaczu komunikat, że system wyłączył światła, radio, potem klimę. Więc jak na sygnale do firmy, koncówka już w trybie awaryjnym skrzyni, a pod bramą do warsztatu koniec jazdy. Po wyjęciu okazało się, że padła płyta diodowa. Szybka naprawa bo wszystko w magazynie i na wakacje. Ładowanie oczywiście cały czas takie same jak opisałem wyżej i tak do dzisiaj.
    Jeśli chodzi o pękniętą klemę, to musiało to być ptrzez dłuższy czas. Chwilowe zdjęcie klemy nie powoduje nic, nieraz tak zdarzało się i nic, nawet u mnie, gdy w opisywanym przypadku akumulator odmówił pracy. Odpaliłęm na aku kolegi, a potem oczywiście bez gaszenia wstawiłem swój. Żeby było śmieszniej, kolega swój wrzucił do bagażnika i pojechał, ja to chociaż klemy założyłem.
    Co do rozruchu, to jeżeli Twoje auto miałoby ciężko palić z powodu braku oleju, to oznacza, że jest już raczej za późno. Nawet bez oleju, sprawny silnik powinien odpalić bez żadnych przeszkód, potem oczywiście będzie problem ale uruchomić powinien normalnie. Jeżeli ciężko kręci, to zacząć trzeba od tulejek. U nas, jak już wyjmiemy rozrusznik z auta, to robimy wszystko, żeby ponownie nie nurkować pod maską. Zużyte tulejki mogą powowdować takie przekoszenie wirnika, że ociera o stojan. W efekcie trzeba w zasadzie szukać nowego rozrusznika, bo naprawa może być nieopłacalna. I taka uwaga na koniec: ponad połowa przyjeżdżających aut ma słabą masę silnika i tam zaczynają się problemy z ładowaniem i rozruchem, jak też z uszkodzeniami alternatorów i rozruszników. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że długotrwałe kręcenie rozrusznikiem może spowodować rozlutowanie się szczotek w rozruszniku. Niby są one zgrzewane a nie lutowane ale jeżeli ktoś miał wymieniane szczotki i zrobiono to poprzez ich lutowanie (my wymieniamy całe szczotkotrzymacze) zdarza się, że połączenie puści w wyniku przegrzania po dłuższym kręceniu.

  3. #13
    Użytkownik Romeo Avatar yoozef
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Warszawa / Płock
    Auto
    była: Alfa Romeo 166 v6 3.0 Super '98
    Postów
    1,098

    Domyślnie

    @prezes: widzę że ogarniasz temat, mógłbyś nieco więcej napisać odnośnie sprawdzenia i ewentualnej regeneracji alternatora? Czy jest szansa zrobić coś takiego samodzielnie? Skąd brać części do regeneracji?
    Mój alternator ma już nakulane ze 200tys, przygasają światła i kontrolki (pewnie regulator leci) i chętnie bym do niego zajrzał zanim odmówi współpracy. Jeśli da się go samodzielnie zregenerować w rozsądnych pieniądzach to nie wymieniałbym na nowy.

  4. #14
    Użytkownik Znawca Avatar prezes-tk
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Siemianice/Słupsk
    Auto
    Były: 2 x AR 166 2,4 20v, AR 156 1,9 JTD, AR 159 SW 2,4 20v, Giulia Super 2.0T. Obecnie inna marka.
    Postów
    1,435

    Domyślnie

    To nie jest taka prosta sprawa, u nas najpierw sprawdza się alternator podczas pracy w samochodzie, analizuje wszelkie objawy, wydajność. Jak czegoś brakuje (np. niskie napięcie) to się zastanawiamy, a na końcu wyjmujemy. Chyba, że po prostu brak jest ładowania na samym wyjściu alternatora, chociaż nie we wszystkich autach da się to sprawdzić, chociażby ze względu na to, że czasem sygnał wzbudzenia alternatora pochodzi z zewnętrznego sterownika. Wtedy alternator na stanowisku pomiarowym jest sprawny a w samochodzie lipa. Dobry elektryk (a takiego mam w firmie -ja sam nie jestem akurat fachowcem, mam inne zadania) potrafi to wszystko sprawdzić bez specjalistycznego stanowiska ale do tego potrzebna jest naprawdę duża wiedza i jeszcze większe doświadczenie w pracy z dzisiejszymi samochodami. Jeśli chodzi o Twój alternator, to nie wiem, co miałeś na myśli, pisząc o przygasających światłach i kontrolkach. Ważne jest, kiedy i w jakiej sytuacji to ma miejsce. Powodów może być tyle ile elementów składa się na alternator plus przynajmniej kilka rzeczy poza nim. Jak przeszukasz moje posty z tego forum z działu "alfaholicy słupsk" znajdziesz telefon do mnie. Odezwij się to może cokolwiek podpowiem. Tu nie starczy miejsca i czasu.

  5. #15
    Użytkownik Romeo Avatar Mankovich
    Dołączył
    04 2012
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Alfa 166 2.5 V6 24V
    Postów
    275

    Domyślnie

    U mnie przygasają światła i kontrolki jak mocno dam gazu aż pod 7 tys. obr/min.

  6. #16
    Użytkownik Romeo Avatar yoozef
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Warszawa / Płock
    Auto
    była: Alfa Romeo 166 v6 3.0 Super '98
    Postów
    1,098

    Domyślnie

    U mnie jak odejmiesz gazu, np. przy wjeżdżaniu na parking jedziesz powoli i puszczasz gaz to lampy świecą wtedy wyraźnie słabiej. Kontrolka ładowania jest w porządku i nigdy się nie zapala, dlatego obstawiam że to coś z regulatorem napięcia, bo to on odpowiada za jego stabilność.

    @Prezes: ok dzięki na pewno przedzwonię.

  7. #17
    Użytkownik Romeo Avatar Mankovich
    Dołączył
    04 2012
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Alfa 166 2.5 V6 24V
    Postów
    275

    Domyślnie

    Dzisiaj w nocy naładowałem akumulator prostownikiem. Teraz pokazuje w nim 13,4V a jak podłączam prostownik pokazuje prawie 15. Włożę do auta i zobaczę co wtedy będzie pokazywało. Bo ładowanie mam, ale może być bardzo słabe. Wczoraj było tak mało prądu, że skrzynia w trybie awaryjnym i potem już auta nie odpaliłem.

Podobne wątki

  1. [159] 1.8 MPI dziwne brzęczenie przy obciążonym silniku
    Utworzone przez Kris w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 01-01-2016, 18:58
  2. Napięcie przy rozruchu
    Utworzone przez pawel365 w dziale GT
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 20-01-2015, 19:47
  3. [159] Wycieki przy silniku.
    Utworzone przez chcealfe w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 08-03-2014, 23:01
  4. Napięcie przy otwieraniu/zamykaniu centralnego
    Utworzone przez mattom w dziale 156
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 20-10-2012, 18:10
  5. Daignostyka przy silniku 1.9 JTD 16v
    Utworzone przez raaa86 w dziale 156
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-02-2012, 15:20

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory