Napięcie na aku przy obciążonym silniku.
Witam.
Może ktoś sprawdzić w swojej V6-tce, jakie ma napięcie na akumulatorze przy włączonym silniku, światłach i klimie? U mnie dzisiaj pokazuje 11,9V, co znaczy że chyba nie ładuje. Najdziwniejsze, że kontrolka nie świeci, a żarówka jest, bo przy przekręceniu kluczyka się zaświeca. A i przy odpalaniu wolno kręci, aku nowy, to pewnie ma jeszcze prądu. A że mi się leje z rozrządu i jutro idę to robić, to znając życie, dzień przed naprawą musiało paść coś jeszcze.... Głowa mnie już boli.
Zdecydowanie zbyt niskie. Powinno być 13-14V. Podczas jazdy ~2000RPM, gdy alternator ma pełną sprawność powinno być >=14V.
No właśnie, nie dość że ostatnio zapłaciłem już za naprawę alternatora, bo mi klema spadła, a zapłaciłem 500 zł z wyjęciem, to teraz znowu to samo. Ale cóż, kocham to auto, tylko ono chyba nie kocha mnie.
- - - Updated - - -
Ale to jeszcze jedno pytanie, skoro nie mam ładowania, dlaczego nie pali mi się lampka?
Również miałem umierający alternator. Akumulator był ładowany, lampka zapalała się czasami po rozruchu silnika i znikała po przegazowaniu. Podczas jazdy nie zapalała się ponownie. Napięcie ładowania było maksymalnie ~13V. Teoretycznie wystarczyło, ale ja wolałem nie czekać aż padnie zgodnie z prawami Murphy'iego w najmniej odpowiedniem momencie i wymieniłem alternator.
To jeżeli mój padł, to faktycznie w najmniej odpowiednim momencie. A powiedz mi, bo widzę że też jesteś z Lublina, gdzie wymienić sobie uszczelniacze wałków rozrządu? Wiadomo. że trzeba zdjąć rozrząd, a potem założyć, nie chcę potem jeździć znowu gdzieś, bo mi ktoś źle to złoży. Mam jeden taki serwis, gdzie mi parę rzeczy robili, ale jak się naczytałem teraz na forum o rozrządach, to już się mocno zastanawiam czy tam jechać.
A co do palenia się lampki po rozruchu, mam tak od powiedzmy 2 tygodni. Zapalam, przy kręceniu kierownicą wspomaganie jakby nie działa, lampka ładowania się świeci - ruszę - gaśnie i wspomagania wraca.
- - - Updated - - -
Trudno ogarnąć, gdy wracałem z pracy, przy odpalaniu pod sklepem miałem jęknięcie i odpalił. Potem znowu to samo. Postał w garażu i odpalił jak głupi, do tego skończyło się paliwoi kręciłem z 2 minuty, bo myślałem że jeszcze jest (zapomniałem że to żre, jak głupie i kończy się szybko) i aku dawał radę, nic nie przysiadł. Znaczy, że może jednak jest ładowanie, a te jęki dzisiaj mają inną przyczynę. Okaże się jutro. Może gorąco szkodzi mojej AR.
W Lublinie blokady do rozrządu ma tylko ASO i GrzesiekK z tego forum. Może ktoś jeszcze o kim nie wiem. Będzie również potrzebny czujnik zegarowy do ustawienia GMP na pierwszym cylindrze.Napisał Mankovich
Mnie również się to zdarzyło. Miałem zajechać na stację w drodze powrotnej.Postał w garażu i odpalił jak głupi, do tego skończyło się paliwo
Zobacz w jakim stanie masz pasek wielorowkowy i napinacz...
A może to mieć jakiś związek? Na pewno mam w dobrym stanie, bo rozrząd był robiony przez Pabla jakieś 2,5 miecha temu. Nie to, że robił wszystko, ale wymieniał pasek (bo był w oleju) i na pewno widział też napinacz. A rozrząd był robiony 15000 temu.
U mnie w 2,4 JTD FL napięcie na akumulatorze ma 13,6 V. W związku z tym, że pracuję w firmie naprawiającej m.in. alternatory i na co dzień mam do czynienia z awariami układu ładowania (rozruchu też - naprawiamy również rozruszniki) zawsze wydawało mi się, że napięcie to jest u mnie za niskie. Sprawdzałem wszystko wielokrotnie, każde połączenie, regulatory itp. I nic, z obciążeniem 13,5 - 13,6, bez obciążenia 13,9, w porywach 14,05. Akumulator odmówił współpracy tylko raz, przy -30 stopniach mrozu podczas tej zimy. Odmówił raz ale konkretnie - nie mam pretensji, miał 9 lat (jeszcze oryginalny).
Jeśli chodzi o kontrolkę ładowania, czasem mimo braku ładowania może się ona nie zapalić, zależy od rodzaju uszkodzenia. Poza tym ważnym elementem jest kółko alternatora, poza tym, żeby nie było za bardzo "wyjechane" co powoduje poślizg paska, którego można nie zauważyć lub usłyszeć, to ważne jest jego sprzęgiełko - często przepuszczają. Żywotność kółka to 120-150 tys. km, pod warunkiem, że pochodzi od dobrego producenta.
też brak kontrolki, padnięty aku - przyczyna alternator -500po naprawie zostawiłem aku, naładowałem i już 20tyś km bez problemu. problem z alternatorem jest dostająca się woda i brak osłony silnika.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
