Wredna Alfa , same problemy ...

[R3venger]

Witajcie , powiem jedno zawsze bylo okej ale ja juz nie mam sily ... Wlozone tyle pieniedzy i dupa.
Okej chyba przeszla mi juz złosc bo stoi mi pod oknem kobieta o imieniu Alfa Romeo ktora powiedzialem ze nie sprzedam jej nigdy w zyciu i chyba predzej ja wywroce sie do góry nogami i pojde do piachu niz ja sprzedam PRZEZ NIA ! powiem wam dlaczego ona robi mi takie cyrki
Pojechalem do niemiec i wyslalem kumplowi ktory sie zajmuje na co dzien alfami zeby powymienial w niej podstawowe rzeczy , oleje, tarcze ,klocki filtry i mase innych podstawowych rzeczy , ok kupil wymienil jest malina , od poczatku mialem problem z ICSem ten z ktorym kupilem alfe byl tak zamulony ze sie nie dalo nic zrobic , kupilem 2 za 400 stowki z kodem ! dobra juz zapomnialem ze wydalem na takie cos tyle ... , przyszedl zamontowalismy , no chodzi pieknie nie zacina sie jest idealny ok jechalem we wtorek w gory wstalem rano wlaczam radio a tu jak by mnie piorun pierd... Komunikat Loading Loader , ooo mowie nie chyba jakis zart , odlaczylem akumulator zaskoczylo i tak co jakis czas wyskakuje te okienko i wiecie co siedze teraz i patrze za kolejnym ICSem , fajnie ze pracuje dobrze zarabiam ale niech moja Alfa niech nie mysli ze co miesiac bede wpierd.. w nia 4 tysiace na ogarniecie jej dupy. Chyba sie przyzwyczaila do nowych gadzetow i tak bedzie robic wredna włoska dziw... Ogolnie nie mysle juz o niej powiem wam szczerze ze nie pije alkoholu nic a nic pale tylko fajki ale dzis w mojej wsi jest jakies chamskie swieto dyszla i mam ochote sie uperd.. jakims dobrym tanim winem i chyba tak uczynie , Dziekuje wam za przeczytanie mojego listu (mam nadzieje ze nie pozegnalny) chce mi sie juz plakac i rzygac , nawet raz przyszledl mi do glowy glupi pomysl "sprzedac ja" ale nie moge nie potrafie jak patrze na nia to chyba bym zgrzeszyl jakby miala isc do innego wlasciciela ona ze mna ma dobrze dostaje tyle prezentow ze nie jedna dziewczyna chcialaby zostac "Alfa Romeo" Prosze Was forumowicze moi drodzy i kochani o pomoc psychiczna i fizyczna i cholera wie jeszcze jaka , co zrobic z tym icsem ? Bo ja juz pomalu pakuje sie do jakiegos dobrego psychiatryka ...

[Mankovich]

Mogę Ci psychicznie pomóc - moja ma większe problemy niż jakiś tam ICS, bez tego da się przeżyć chwilę. Jeżeli to Ci pomogło, to się cieszę. Wiadomo, lepiej równać do góry, ale może zrobi Ci się lepiej. Ja bym chciał mieć problemy z samym ICSem. A tak w ogóle, stawiaj przecinków więcej.

[R3venger]

Dzieki kolego , moze mi troche lepiej ... zastanawiam sie po co , dlaczego my wszyscy mamy Alfy one tylko psuja nerwy i uwielbiaja jak sie wpierd.. w nie kase , nie mam dzieci nie mam zony zyje sam pracuje na wyjazdach moglbym juz miec inna alfe albo inny samochod ale ja mam swoja 166 ktora kocham czasami mam jej dosc ale cos ma w sobie ze nie moge jej sprzedac boje sie ze u innego wlasciciela bedzie miala gorzej bedzie nie doceniana itd wiec wole ja miec przy sobie ... kurw* chyba mowie o niej juz jak o zywej istocie, zaczynam miec juz chyba problemy ze soba ;/

[Mankovich]

Co do ostatniego zdania - tez mi się tak wydaje
Alfy takie po prostu są, chociaż znam parę osób, które twierdzą, że problemów nie mają. Ja swoją kupiłem z pełną świadomością problemów, na które się narażam, ale i tak kupiłem a zakochałem się od pierwszego wrażenie. Dodam, że zakochałem się 10 lat temu, gdy mój teść miał nówkę salon, ale to były inne czasy, nowe alfy nie psuły się wtedy tak szybko Jak teraz kupiłem swoją, teść powiedział - super auto, nie będzie Ci się nic działo. Po czym zepsuła się od razu jak odpaliłem u niego na podwórku. One chyba słyszą co się o nich i do nich mówi. W końcu to samochody z duszą. A w swoją wsadziłem już coś koło 5 tysięcy od zakupu i dna nie widać.

- - - Updated - - -

A kupiłem ją 6 kwietnia 2012

[Masa625]

Trzeba zejść na ziemię lekko i uświadomić sobie kolego , że mimo iz nasze autka sa piękne to jednak maja po 13 lat to trzeba w nie wsadzać:>( bez podtekstów) i dbać.
I wg mnie kupiles "po taniości" i teraz wychodza kwiatki.
Ale zchodząć juz totalnie na ziemie to:
Masz problem z ICS? który się zawiesza? Czy zmieniarka się wiesza? czy co? Zamiast chlać jabola lepiej XD(nie mówię , że nie jest dobry , ale ja wole denaturat z maślanką:x) poszperać na forum i napewno prpblem do rozwiązania jest tu kilku asów na tym forum. Skoro ICS wymieniałes to widocznei wina tkwi gdzies indziej. Zerknij na parking pod tym "Swiętem pługa" czy dyszla i zobacz czym jeżdzą i możę czaś przeskoczyć na coś nimieckiego panie...

[Mankovich]

Mi się właśnie oberwała osłona silnika Właśnie leżałem na tym gorącu pod moją lalunią i wyjmowałem upierd....... olejem osłonę. Jestem mokry jak mis mokrego podkoszulka i czarny w oleju jak wprawiony mechanior

[Masa625]

Hihi a ja jak kupiłęm auto to mimo iz miałem ori osłone trzymającą się AŻ na 3 śrubkach ,ale zawsze, i lekko przetartą to zainwestowałem 90 zeta i założyłem z autovip i śmiga Panie aż miłoooo(drugi rok). O te autka trzeba dbać

[jarek1986]

te poliftowe to już nie mają duszy bo się cholery nie psują. Centralny działa,nie ma napisu air conditioning faulty ,woda do środka się nie leje,ogrzewanie działa zimą .nuda mówię wam.
A przed liftowe są złośliwe i mściwe .A propo osłony pod silnik to ostatnio śwagier w mojej byłej 166 zakupił nową osłonę ( coś koło 100 zeta),więc zabraliśmy się za wymianę jako że mam kanał. Osłona piekna nowa,nic nie wisi ,śwagier wyjeżdza już odemnie a osłona widac chciała zostać ze mną bo została na zaczepie od bramy a alfa pojechała dalej... teraz już nie ma osłony

[Masa625]

te poliftowe to już nie mają duszy bo się cholery nie psują. Centralny działa,nie ma napisu air conditioning faulty ,woda do środka się nie leje,ogrzewanie działa zimą .nuda mówię wam

Ale jednak chcesz sprzedac i wrócić do przedlifta:> Chyba , że do NSU?:> a tak na poważnie to coś z ta duszą ta przedliftowa ma...Polift to to takie poprawne auto. I ten przód taki spokojny...hmmm

[jarek1986]

bo mi się nudzi ,nie mam co robić