this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
nie żebym narzekał, ale znajomy ma dostawczego mesia z przebiegiem 1 300 000 km... w zeszłym roku wymieniał jakąś pompe...
to chyba lepszy diesel...
rd
HEH, nie wiem, nie pamiętam czy pytałem, nie miałem zamiaru się wymądrzać
jednakże... mam TS i to jest silniczek do kosiarki... moim zadaniem jest zaprojektowany na krótkie przebiegi... być może projektanci śnią po nocach baśnie z przeszłość firmy, kiedy to Alfetta Tipo 159 z silnikiem 1500cm3 dzięki dwóm sprężarkom osiągała 420 KM, wygrywając wszystkie wyścigi Formuły 1 ( http://www.youtube.com/watch?v=SCiZV...eature=related ) ... w 1948r nawet chcieli sie wycofać bo nie mieli sie z kim ścigać, na "szczęście" pojawiło się ferrari ze swoimi silnikami 4,5l
niestety wolałbym żeby mój silnik został mimo wszystko zaprojektowany z myślą o niezawodności, zamiast o maksymalnych osiągach z minimalnej pojemności...
niestety (dla uzytkowników diesli) ich silniki są równie wyżyłowane tylko z innych powodów. mianowicie - żeby się sprzedawały, bo ropa niegdyś była duuzo tańsza od benzyny i ludzie chcieli jeździć dieslami, tylko ówczesne diesle to raczej były traktory, takie jak we wspomnianym mesiu... nie do zajechania ale tez nie do ścigania... więc zaczęli pakować w nie sprężarki, zwiększali kompresje itp. a wszystko kosztem niezawodnej prostoty. A teraz wymogi ochrony środowiska dobijają dieslom gwóźdź do trumny filtrami cząstek stałych i ceną ropy...
Mnie się tam bardziej podoba cichy pomruk diesla sportwagona szwagra, na 3000 obrotów przy prędkości 180km/h, zamiast moich prawie 6000. takie jest moje subiektywne zdanie na temat diesli, ale nie zaryzykowałbym stwierdzenia ze jest to silnik lepszy od innych... szwagier się zmagał ze sprężarką dość długo... (choć lepszy od TSa - tu się nie spieram)...
i pewnie wolałbym diesla gdyby nie odstraszał mnie fakt rakotwórczości spalin no i niestety swoisty zapaszek (wg mojej żony smród).
anyway... pozdrawiam i życzę owocnej odbudowy głowicy.
rd
W mojej też jest ponad 200tyś. i pięknie chodzi-równo i.t.d
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
Wczoraj przy okazji wymiany oleju ( bo alfy tylko po to zagladaja do warsztatu) mechanik nie mogl uwierzyc ze mam juz ponad 200kkm bo jak to powiedzial - silnik wyglada jak by byl dwa dni temu wsadzony, a znajomy ktory ma 159 ma w swojej juz grubo ponad 300 tys i silnik poki co daje rade, mimo chipa nie ma zadnych oznak zuzycia
ja w swojej mam ok 280 tys wedle ecu, lekko ponad 10tys na programie od Cinka i śmiga bez większych problemów.