1,9 JTD czy 1,6 TS na krótkie trasy ?

[@sdero]

Chodzi właśnie o to coś w km... Skoro kolega bedzie jeździł odcinki 5km to na tym odcinku, przy ujemnych temperaturach, sprawny termostat w jtd się nie otworzy (każdy posiadacz JTD może to sprawdzić dotykając chłodnicy) czyli nie puści płynu w duży obieg - efektem bedzie długotrwała ekploatacja niedogrzanego silnika. Jeździłes takim samym modelem z silnikiem benzynowym i diesla? - ja jeździłem i jeśli chodzi o nagrzewanie (szczególnie zimą) jest kolosalna róznica między TSem, a JTD. W niedogrzanym silniku gromadzi się wilgoć (słynne "masełko" olejowe), a konsekwencje w jtd były tutaj na forum opisywane

Kolego jest coś takiego jak temperaura otwarcia termostatu (w fabrycznych termostatach to 78-82C) i temperatura maksymalnego otwarcia (to właśnie te 88C), więc nie myl tych dwóch rzeczy.

Ja w dwóch Alfach nie mam i nigdy nie miałem żadnego masełka olejowego mimo można powiedzieć ciągłej jazdy na krótkich odcinkach.
Jak już to masełko się pojawia, to oznacza tylko, że silnik pracuje w ciężkich warunkach i własnie ma za dużą zawartość wilgoci. Znaczy się, że olej jest już do D i za późno na przegonienie auta (pozostaje tylko wymiana oleum). Takie warunki nie zależą od temperatury ale od warunków pracy start/stop i nie zależą od rodzajów silnika. Tak samo wystąpi to na PB. Da tego w instrukcjach obsługi podaje się to ogólnie, a nie kieruje się to do użytkowników silników napędzanych.

Maćku, jeszcze raz podkreślam termostaty w JTD 16V nie mają I i II trybu otwarcia. Maja jeden tryb otwarcia. Porównywałem to do kilku dokumentacji technicznych i w każdej jest to określone jako jeden wspólny tryb 88 +-2 st. C. I to w tolerancji 2 stopni ! Dwa tryby to mają wiatraki chłodnicy. Weź sobie sprawny termostat i zrób sobie doświadczenie. Termostat dosłownie jak strzał otwiera się w swojej temperaturze. Nie wcześniej. Wadliwy (wygrzany ? Zestarzały ?) otwierał się wolno i dużo wcześniej.

to na tym odcinku, przy ujemnych temperaturach, sprawny termostat w jtd się nie otworzy (każdy posiadacz JTD może to sprawdzić dotykając chłodnicy) czyli nie puści płynu w duży obieg - efektem bedzie długotrwała ekploatacja niedogrzanego silnika.

Jak ci podkreślam nie wiem jak to jest w 8V ale wiem, że sprawny 16V grzeje praktycznie nie rozróżnialnie w stosunku do samochodu z silnikiem PB. jest może 1 km różnicy. Ale może TS ma jakiś mega podgrzewacz lub taką dupianą sprawność w stosunku do innych PB, że przez straty grzeje się znacznie szybciej. Jeśli tak, to oczywiście masz rację. Jeśli jednak sprawność tego silnika jest taka jak każdego innego PB, to mogę śmiało trzymać się mojej tezy. Przypominam Ci, że wlaśnie na małym obiegu jest układ dodatkowego podgrzewania płynu chłodzącego. Układ, który zapewnia porównywalne nagrzewanie do PB.
Chyba to nie przypadek, że dwie Alfy grzaniem są porównywalne do PB jakie miałem ? A na pewno zmiejsza prawdopodobieństwo przypadku, to że podobnie jest w samochodzie kolegi mateuszar.

P.S. Ręką nie zmierzysz temperatury otwarcia termostatu

Przecież pisałem, że sprawa wyszła dopiero jak sprawdzałem to przez kompa. Marne z ręki jest narzędzie do tego celu. I to też wprowadzało mnie w bląd. Co pisałem powyżej.

[mateuszszar]

To jak. Robimy doświadczenie, żeby w końcu raz a dobrze określić, jak się grzeją poszczególne wersje silnikowe? Może faktycznie te 8v mają problem z temperaturą...
To co? FES do ręki, i testujemy?
Ja mogę zrobić test dla swojego JTD 16v.

[@sdero]

Ale musimy czekać do zimy

- - - Updated - - -

Tak na marginesie, to po zmianie terostatu musiałem zwiększyć mapy dawki paliwa i ciśnienia na railu względem temperatury w wyższych zakresach. Wcześniej wystarczyło jak miałem zmiany wykonane w granicach 86 stopni. Po zmianie okazało się z logów, że muszę podnieść jeszcze wartości dla 90 stopni.

[majster]

To co? FES do ręki, i testujemy?

Obawiam sie o wynik Może inaczej. Który silnik szybciej złapie robocza temp. 88st.C podczas pracy na biegu jałowym bez dodawania gazu? tutaj jtd będzie grzał sie cale wieki i zanim załączy sie 1 bieg wentylatora to minie ponad 30 minut. Test warto przeprowadzic w niższych, mrozniejszych temp. zewnetrznych.

Ale nie chodzi tutaj o grzanie, bo każdy silnik na odcinku 5km w zimie będzie niedogrzany i tym samym trzeba będzie olej częsciej wymieniac, gdyż będzie się szybciej degradował. Nawet producent o tym wspomina.

- - - Updated - - -

Właśnie! JTD 16V (8V nie wiem, bo nie sprawdzałem) nie ma otwarcia I i II. Też myślałem, że tak jest. Jest tylko jedno 88+-2. I tak jest naskrobane na starym termo, który doświadczalnie rozdłubałem
1,9 JTD czy 1,6 TS na krótkie trasy ?-temp_termo_stary.jpg

Wracając do owych termostatów To moje dwa 1.9jtd 115km 8v miały taki sam napis na termostacie jak u ciebie czyli 88st.C - co odpowiada temperaturze pełnego otwarcia.

- - - Updated - - -

Ja w dwóch Alfach nie mam i nigdy nie miałem żadnego masełka olejowego mimo można powiedzieć ciągłej jazdy na krótkich odcinkach.

Potwierdzam. U mnie równiez tego nigdy nie było. Czym to jest spowodowane mimo iż zdażyło mi sie zrobic pare razy mniej niż 5km i zawsze spoglądałem pod korek i nic. Natomiast w TS, to praktycznie zawsze było. Ciekawe?

- - - Updated - - -

Maćku, jeszcze raz podkreślam termostaty w JTD 16V nie mają I i II trybu otwarcia.

Mnie znów wydaje sie całkowicie inaczej. Może wysunołeś takie wnioski na podstawie pozmianowych termostatów montowanych i sprzedawanych dla jtd po roku 2006.

[Maciek-156]

....
Maćku, jeszcze raz podkreślam termostaty w JTD 16V nie mają I i II trybu otwarcia. Maja jeden tryb otwarcia. Porównywałem to do kilku dokumentacji technicznych i w każdej jest to określone jako jeden wspólny tryb 88 +-2 st. C. I to w tolerancji 2 stopni ! Dwa tryby to mają wiatraki chłodnicy. Weź sobie sprawny termostat i zrób sobie doświadczenie. Termostat dosłownie jak strzał otwiera się w swojej temperaturze. Nie wcześniej. Wadliwy (wygrzany ? Zestarzały ?) otwierał się wolno i dużo wcześniej.

....

Nie wiem skąd jakieś tryby otwarcia wymysliłeś. Termostat charakteryzuje się trzema podstawowymi parametrami pracy:
-temperatura początku otwarcia
-temperatura maksymalnego otwarcia
-skok tłoczka
Potwierdzaja to ogólnie dostepne dane techniczne. Fabrycznie montowane w AR156/147 termostaty miały następujące charakterystyki:

Nie radzę termostatu sprawdzać przez wrzucenie do gotującej się wody - wtedy otwiera się rzeczywiście jak strzał, tylko do niczego się już nie nadaje...
Proponuję dyskusję o termostatach kontynuować w temacie do tego przewidzianym:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...n_spark_v.html
chociaż tam już wszystko zostało napisane i eksperymentów wykonano już trochę....

[@sdero]

majster - na biegu jałowym, to i PB będzie się grzał wieki. To normalne. Nawet w instrukcjach wyraźnie pisze, że samochodem należy jak najszybciej ruszyć, bo wtedy najszybciej osiąga się optymalna temperaturę. Tak, samochód to nie śmigłowiec aby go grzać na postoju
Widzisz, właśnie pisałem, że mój stary, wadliwy też miał 88C.

To co ty Maćku podajesz jako temperaturę początku otwarcia, to jest wysunięcie trzpienia o 0,1 mm. Pisze to w większości literatury na temat czujników i regulatorów w pojazdach. Przepływ wtedy jest prawie żaden. Jest na tyle aby zniwelować wpływ cieczy zimnej znajdującej się po drugiej stronie na działanie termostatu. Zwykłe eliminowanie zakłóceń. Kiedyś stosowało się w tym celu dodatkowo mały otworek. A może i teraz jeszcze to stosują ? Tego nie wiem.
Wyciągnąłeś jakieś bzdury z 2.4 JTD i to jeszcze starego 10V !
Czemu nie wziąłeś 1.9 JTD 16V ? Wtedy miałbyś właściwą tabelę i właściwe dane z eLern-a, gdzie wyraźnie jest podane, że wartością REGULOWANĄ, a nie wartością maksymalnego otwarcia jest 88+-2C.
Proszę:



Tak samo podaje też inna dokumentacja:



To by było chyba wszystko jasne w temacie...

Tak swoją drogą, to termostat tak samo otwiera się w garnuszku jak i w silniku. Temperatura, to temperatura, a termostat nie rozróżnia czy jest w garnuszku, czy w silniku. Tyle, że w silniku się nie uszkodzi, bo temperatura nie przekroczy jego maksymalnej temperatury pracy. I z termostatu bebechy nie wyjdą Swoją drogą, to kolejny parametr, którym się termostat charakteryzuje. A, o której nie wspomniałeś
Może warto i w garnuszku z termometrem zrobić doświadczenie. Wtedy widać, że te parę milimetrów termostat jak z procy wykonuje przy 2 stopniach różnicy.

P.S. A ten temat: http://www.forum.alfaholicy.org/147_...n_spark_v.html sobie podaruję jak i doświadczenia w nim. Bo przez niego myślałem, że "ten typ tak ma".

[majster]

majster - na biegu jałowym, to i PB będzie się grzał wieki

nie tyle co jtd - sprawdzone

[@sdero]

nie tyle co jtd - sprawdzone

Tak, tu zapewne masz racje.

[mateuszszar]

nikt nie neguje tego, że TS się zagrzeje szybciej... To nie są zawody.
Ale przy normalnym użytkowaniu nikt na to nie zwraca uwagi.
A podkreślanie różnic sprawia tylko, że ludziska się zastanawiają: "jak jeżdżę po kostce brukowej, to mam kupić zielony kolor czy biały, bo czytam różne tematy, i ludzie raczej biały polecają...".
Samochód jest do jeżdżenia, a nie do pitolenia...
A nawet, jeśli JTD się zużywa bardziej, jak jeździ na krótkich odcinkach, to żywotność JTD zdaje się być dużo wyższa od TS.
Poza tym, to właśnie silniki fiatowskie(alfowskie) JTD cieszą się niezawodnością, a nie TSy.

Więc na koniec, ostatnie moje słowo w tym temacie. Nie chodzi nam o jakąś rywalizację, wyścigi czy wybranie lepszego! Po prostu, przy normalnym używaniu, nie ma znaczenia, czy kupisz JTD czy TS. Każdy ma swoje plusy i minusy.
Tyle ode mnie. Bez odbioru!

[majster]

Po prostu, przy normalnym używaniu, nie ma znaczenia, czy kupisz JTD czy TS.

ważne, aby kupic wóz w lepszym stanie

Lecz kolega nam coś ostatnio umilkł? Czyżby już zakupił? Lub został przytłoczony ilością postow