Witam Kolegów!
Właśnie wróciłem z dłuższej trasy, w jedną stronę sama przyjemność, na powrocie kilka razy się zdarzyło, że na 5 biegu, przy dynamicznym przyspieszaniu, obroty szły równomiernie w górę aż do 3000, następnie nagły skok do ok. 4000 i lekkie zachwianie, auto zastanawiało się, czy przyspieszać i dalej się jakoś stabilizowało. Sytuacja taka miała miejsce tylko kilka razy, w pozostałych przypadkach i na innych biegach obroty szły równo w górę i przyspieszenie też było ok.
Czyżby przepływomierz padał?
Myślę, że gdyby się coś posypało na dobre, to chyba ciągle by ta było, a nie tylko kilka razy. Proszę o sugestie![]()