Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Zadbane też. Moja mi daje ostro w kość, też wam powiem że rozważam sprzedaż, kupiłem dom w kredycie, to jest dopiero studnia bez dna.
Poza tym 166 przestała spełniać moje wymagania, mam już 2 dzieci i na wyjazd na wakacje przydałby się kombi albo hatchback, tak samo zakupy większych gratów do domu - muszę pożyczać kombi albo jakieś doblo...
No i utrzymanie 166: mnie leci wydech - lekko 3-4 tysiące. Zgrzyta skrzynia - może pomoże wymiana oleju, a może się skrzynia sypnie za 2-3 lata. Zawieszenie się jeszcze trzyma, ale jak się posypie to będzie grubo, do tego zostały mi tylne amorki do wymiany - wiadomo ponad 1000zł. Czasem nie odpala, ciągle walczę z elektroniką, podejrzewam dodatkowy immo że mi bruździ, ale jeśli to rozrusznik to kolejnych parę stówek.
Przy tych kosztach (jakieś 6 tys do wsadzenia) cena benzyny i spalanie 3.0 v6 to naprawdę niewielki wydatek. A z drugiej strony - za ile ją sprzedam? Za 10k przy dobrym wietrze?
No to ponarzekałem, sorry za OT.
A ja swojej nie sprzedamNigdy.
[C
Narazie nie bo 166 w dieslu to bardzo ekonomiczny dupowózA poza tym to jakos nie mam przekonania do lpg bo w samej benie to raczej do codziennej jazdy to auto sie nie nadaje. W moim wypadku bo nie zarabiam tyle ile osoba która wyjechała 3.0 z salonu
Wogóle kocham świadomośc tego jak to autko mało spala a do tego wygląda
Dieselek w środku jest cichy, nie kopci, jak trzeba to mozna fajnie wyprzedzić jakies auto w trasie sie nie męczy. Coraz bardziej mi sie to podoba.Do tego po poprawkach napinacza ten silniczek jest bardzo cichutki. I tak fajnie tyk tyk tyk tyka:
żeby nie oftopować.
A poza tym jest tak jak mówisz józef- troszke kasy już poszło w to auto i nieopłaca się sprzedawać za grosze. Kazda 166 lubi połknąc troszkę grosza.
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 04-09-2012 o 16:22
[C
A ja wam powiem tak, jestem zadowolony z tego samochodu nie jest awaryjne, ale trzymam je w ryzach nie dopuszczam do awarii wymieniam poszczegolne elementy zawsze na czas ,czasami przed czasem, raz w roku robie generalny gruby przeglad zbieram kase caly rok i wydaje.Czesci zawsze oryg czasami cos lepszego troche to kasy kosztuje ale tak jak pisze jest to raz w roku .Nie jest to tani samochod w utrzymaniu jesli chcesz tip -top ale warty zachodu bo przejechalem nia troche po fajnych drogach i rewelka .Kupilem ja z malym przebiegiem od pierwszego wlasciciela i to byla zaleta bo nic nie musialem robic w momencie zakupu, wymienilem tylko rozrzad bo auto wtedy mialo 40tys dzis ma tylko 120 i jeszcze oryginalne zawieszenie z wyjatkiem gornych przednich wachaczy. Zreszta zawsze tak robilem z kazda alfa i dlatego tez nie mam powodu narzekac na te samochody ze sa nadmiernie awaryjne ,wrecz przeciwnie jak dbasz musi byc dobrze, inaczej po 13 latach zrezygnowalbym z alfa romeo
Ostatnio edytowane przez salatin ; 04-09-2012 o 19:50
Giulia Quadrifoglio 2.9 V6 Bi Turbo
166 3.0 V6 Q2-Jest 230KM 265NM B6+Eibach.Decat manifolds+Equal length pipes+ Ragazzon.
155 2.0 16v -Jest.CSC Marmitte,B4,Byla
164 3.0 V6 12v- Byla
155 1.7 TS- Byla
159 1.75 TBI Ti - 261KM 435Nm-Byla
Lancia Kappa 2.4 TDS-Byla
https://www.flickr.com/photos/188123998@N07/albums
Tylko zwróć uwagę na to, że generalnie mowa o czymś innym.
Każde auto regularnie serwisowane można nazwać bezawaryjnym - to jednak wcale nie oznacza że utrzymanie tego stanu będzie tanie. W przypadku 166 mowa o klasie średniej wyższej a co za tym idzie koszta też są wysokie.
Dodatkowo gdy kilka spraw się zbiegnie to potrafi zboleć.
"... I guess it's just the way I'm wired."