Ja to mam pecha, jak nie jakiś baran cofa i przywalił mi w auto to dzisiaj idę sobie posprzątać w aucie i widzę mega ryse która ciągnie się od jednego błotnika do drugiego. I teraz pytanie czy trzeba malować całe elementy czy można to jakoś zrobić fajnie??



Odpowiedz z cytatem
, więc nie spodziewałem się cudów, do wyboru była jeszcze jakaś mega za 40zł, uniwersalna, bezbarwna, ale zacząłem od tańszej, koloru czarnego. Rysę wypełniła, wypolerowałem i tyle, że nie widać białego podkładu (mam lakier koloru czarnego-perła). Będę to jeszcze poprawiał tą kredką, bo miałem wrażenie, że za drugim razem wyglądało ciut lepiej. Ale to w weekend jak spokojnie sobie ogarnę autko.

