Tak źle nie jest. Nie jest super wygodnie, ale nie jest też odczuwalnie niewygodnie, aczkolwiek wszyscy się zawsze dziwili, że dziwnie siedzę... W MX5 się nie mieszczę i nigdy bym nie kupił (ręka między kierownicą, a udem mi się nie mieści).
155konne MiTo kusi z 2009 roku, udokumentowanym przebiegiem rzędu 45k, z austriackiego salonu, ze wszystkim, nawet zenonami za 52kpln.
I po pół roku bym szukał nowy silnik? Zamiast innego zawieszenia i wydechy lepiej poszukać prawdziwej szpery