Wszystkie węże puchną czy tylko niektóre ? może ten twój olej jest jakiś lewy i ma nieodpowiednie parametry , pomyślałeś o tym ?
Wszystkie węże puchną czy tylko niektóre ? może ten twój olej jest jakiś lewy i ma nieodpowiednie parametry , pomyślałeś o tym ?
olej oryginalny tutella kupiony w ASO więc olej jest ok
ostatnio przearabiałem temat wycia myślałem razem z mechanikiem że to pompa wspomagania wyło włąsnie po dodaniu gazu żadnych innych objawów, po wymianie pompy na używkę nic sie nie zmianiło okazało się że wyła rolka prowadząca pasek wielorowkowy, wymiana i cisza.
BTW - jakbys jednak był zainteresowany to mam na sprzedaż pompę używana za naprawdę niewielkie pieniądzę bo leży tydzień po wyjęciu z auta i sie sie marnuje a jest w 100% sprawna - spokojnie mogę dać gware rozruchową...
Przerabiałem ten temat wraz z kupnem autka. Tak samo jak u ciebie, na wolnych obrotach kiera jak w Krazie, po dodaniu gazu normalnie i to buczenie pompy nawet przy normalnym stanie płynu. Finał był taki, że pompę szlak trafił tak paskudnie, że aż wałek z kołem się ukręcił. Tak czy inaczej ja bym nie zwlekał z przekładką pompy póki jeszcze mrozów nie ma.
Zawsze możesz odpalic auto ze zdjętym paskiem wielorowkowym i zabaczyc czy ucichnie, ewentualnie jeszcze jedna osoba kręci kierą a druga nasłuchuje. Najlepiej rozebrac pompe wspomagania i zabaczyc jak wygląda łożysko ślizgowe i czy wałek już nie jest porysowany za mocno, ewentualnie czy jakis syf nie przytkał zaworu w pompie. Dziwne że węże puchną? Wskazywało by to na skoki ciśnienia, ew. przytkanie gdzies w układzie. Byle by nie maglownica.
chyba zacznę od pompy jednak jak kolega jaras piszę w sumie mam podobne objawy. A czy może wiecie czy od 166 również V6 pompa będzie pasowała bo mogę mieć taką w dobrych pieniążkach od kolegi wiec pewna i na miejscu.
kolego demonobiker ile byś chciał ewentualnie za tą pompę ?
przerabiałem wymiane pompy u siebie i miałem prawie identyczne objawy ... Wycie to standard na postoju a przy skrecaniu to masakra , a do tego wlasnie byl taki dziwny szum jak sie delikatnie ruszało kierownica to pamietam dokaldnie ... tyle ze u mnie jeszcze wywalalo plyn zbiorniczkiem , nieszczelnosc pewnie była w okolicach łożyska tu gdzie chodzi koło ... bo caly pasek mialem pamietam brudny w tym płynie i co jakis czas zanim nie wymienilem pompy musialem go sciagac, myć i wycierac do sucha bo puchł ... jeden tak spuchł kiedyś , że pękł . Po wymianie cisza i spokoj pasek suchy , kierownica chodzi lekko, pompa TRW . Podobno pompy do V6 wszystkie takie same , przynajmniej na pierwszy rzut oka
![]()
Dziękuje kolego utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jednak na pierwszy rzut zajmę się pompą, po niedzieli idzie na kanał i będziemy działać, napiszę jakie będą tego zabiegu efekty
Miałem podobne przejścia w zimie, nie mam pojęcia co było przyczyną ale z okolicy przekładni kierowniczej wydobywał się ten dziwny dźwięk jakby płynął tamtędy strumyki woda chlupała. Pompa też dawała koncerty więc jak kręciłem kierownicą to było na przemian wycie i chlupanie. Wymieniłem (jakimś cudem) wszystkie przewody elastyczne w układzie wspomagania i płyn. Zauważyłem jeszcze że jeden z wężyków gumowych przy maglu lekko był pęknięty i sączył a układ się zapowietrzał. W każdym razie po wymianie wężyków wszystko ustało i działa już prawie rok.
1970 cm z sekwencyjnym wtryskiem LPG. Wolę pchać moją Alfę niż jeździć VW!!