Mam problem ze swoją Julką jak w tytule, autko ma 17,5tys przebiegu.
Jadąc po autostradzie z prędkościami od 130-140 całe nadwozie, kierownica i nawet zagłówki wibrują. Odrobinę lepiej było w Niemczech powyżej 180, przy 220 całkiem dobrze.
Koła wyważałem już cztery razy, z czego raz w serwisie Alfy u Dukiewicza, w tym samym serwisie powiedziano mi, że takie zachowanie jest normalne dla wersji Sport i kół 225/45/17... Ręce opadają.
Usterka nie występuje od nowości, jakoś od miesiąca. Zawieszenie, opony i felgi serwis Dukiewicza uznał jako bez zarzutu (opony miały w momencie początku usterki około 8tys).
Proszę o opinie i pomysły - będę teraz dużo jeździł po autostradach głównie z prędkościami 140-150 (kasa na paliwo) i takie drżenie jest nie do zaakceptowania.