Pamiętam, że po pierwszym uruchomieniu silnika 2.2 (u dilera, przed jazdą testową), byłem pozytywnie zaskoczony bardzo spokojną pracą tego diesla na zewnątrz.
Samo uruchomienie silnika też odbywa się w taki spokojny, łagodny, jakby dostojny sposób.
On chyba ma wałki wyrównoważające. Mimo to na biegu jałowym, w środku trochę czuć wibracje i gałka manualnej skrzyni drga. W niczym to nie przeszkadza ale tak jest.
Za to automat w trybie N bardzo sprawnie zmienia biegi i w środku jest spokój.
Ten silnik bardzo lekko, jak nie diesel, kręci się do ponad 4 tys. obrotów.
Fakt, że jest wtedy hałaśliwy w środku ale nie jest to jakiś przykry dźwięk, powiedziałbym, że wręcz przeciwnie - jest naprawdę dobrze jak na diesla.
Przynajmniej w moim odczuciu i wg moich dość wrażliwych na hałas uszu![]()