No to sie wyjaśniło, sprytnie to wykombinowali bo jakby nawiązuje do "bi" turbo.
No to sie wyjaśniło, sprytnie to wykombinowali bo jakby nawiązuje do "bi" turbo.
http://moto.onet.pl/1639460,1,2-2-di...ul.html?node=2
Mitsubishi zrobiło własnego w pełni aluminiowego diesla - można?? Można!! A w Fiacie będą pieprzyć głupoty o oszczędnościach i kosztach produkcji aluminiowych jednostek.
Przeczytałem cały wątek. I z kilkoma rzeczami się nie zgadzam po pierwsze nie uważam , że silnik 1,4 boxer w 145 jest słaby. Jeździłem kiedyś sporo tym modelem (ojciec miał prawie od nowości od 17tyś km do 117kkm, od 40kkm w gazie 2 gen) i na pewno nie powiem, że był mułowaty ani awaryjny. Reakcja na gaz natychmiastowa nie ważne na którym biegu chociaż fakt, że szła konkretnie od 4 tyśKiedyś wiozłem koleżankę na trasie ok 130 km i w pewnym momencie mówi:'' to auto to chyba jakiś sportowy ma silnik "
. Spalanie nie było małe jak na 1,4 czy w mieście czy w trasie 10 litrów. Awaryjność : raz wydmuchało uszczelkę pod głowicą z przeoczenia zbyt niskiego poziomu płynu chłod. , a tak to szybko padało zawieszenie po ok 30kkm słychać już było jakieś stuki, ale części tanie bo wszystko wymienne każda tuleja czy sworzeń.Inna sprawa, że jak coś zaczynało hałasować to ojciec od razu wymieniał. Za brzmieniem to do teraż tęsknie
Od 2,5 roku jeżdżę 164 2.0 TS 8V silnik bardzo fajny ostatni z prawdziwych alfoskich rzędówek. Uważam ,że jak na 2.0 to pali względnie 8l w trasie i ok 10-12 w mieście (11-12 zimą). Gadałem z sąsiadem to mówił, że jego vektra B 2.0 pali 15-16l w mieście przy sporo słabszej mocy. Zawieszenie robiłem przednie po 2 latach, też dosyć tanie wszystko wymienne oddzielnie na wahaczu. Silnik dynamiczny, ale w lżejszej budzie ( myślę o 155 ) to musi być wymiatacz, chociaż i tu czasami przy 5-6 tys obr kierownice potrfi wyrywać
Wkręcanie i reakcja na gaz bardzo dobre jak w ścigaczu ( prawie
) . Polecam artykuł na stulecie firmy w AUTOMOBILIŚCIE 07.2010 tam był opis firmy AR od powstania do teraz i dlaczego skończyły się kultowe silniki. W latach 60 to BMW wzorowało się na Alfie
NAprwdę dobry choć trochę smutny pod koniec artykuł. A co do BMW to drugi sąsiad fan marki bawarskiej coraz bardziej narzeka i mówił, że traci zaufanie do tej marki po ciągłych problemach z 530d 2003 model. Ma już trzecie bmw i powiedział,że czym nowsza to gorsza pod względem awaryjności , a koszt serwisu w aso przyprawia o ból głowy. Pozdrawiam i zacytuje sąsiada " jeździj tym złomem a będziesz jeździł i jeździł i jeździł
"
Z 2.0 w 155 mogę się zgodzić, też jestem pozytywnie zaskoczony tym silnikiem. Na światłach bez żadnego problemu zrobiłem Astrę II 2.0 która nominalnie ma tylko 6KM mniej a różnica była kolosalna - ja startowałem zza tego gościa a po jakiś 100m był już ładny kawałek za mną![]()
silnik boxer 1.4 słabo sie zbierał, w tym rzecz. Przy pewnej prędkosci i obrotach ponad 4 tysiące idzie dobrze. Ale w warunkach zbierania sie w ruchu to jednak słaba zabawka. 1.6 jest troooszke lepszy ale niewiele.
Wczoraj kupiłem w Monachium 145 1,8 16V i poganiałem w nocy po autostradach i dzisiaj . Fajnie się to odpycha . Goniłem ją w przedziale 4 do 6 tysięcy non top i jestem zadowolony. BMW 320 serii E30 na autostradzie zostało w tyle.
gonic mozesz, jasne. Na trasie i wysokich obrotach, do jakich te silniki są stworzone. Natomiast co do zbierania się, ruszania, ruchu miejskiego itd, to są raczej krówki i gamonie. Boxer 1.4 to w ogóle padaka, 1.6 zbiera sie lepiej ale nie powala na kolana.