Prosze o pomoc,dzisiaj jak jechalem alfa zaczelo mi w srodku smierdziec troche ropa ,jak otworze maske tez smierdzi,wyciekow pod nią nie ma żadnych,co to moze byc,druga sprawa jak jade i wejde w dziurę to cos puka mi z tylu z prawj strony ,zawieszenie sprawdzone wszystko wporzo to musi byc cos w strodku ale za cholere nwm co , prosze o jakies podpowiedzi i sugestie
sprawdź szczelność wydechu zwłaszcza plecionki (może to poprostu spaliny - ja tak miałam) ponadto polecam wymianę filtra paliwa
---------- Post added at 17:44 ---------- Previous post was at 17:30 ----------
[......wyskakuje nieraz z nienacka a chodzi tak jak chodził zadnego spadku mocy czy coś tylko to że wtryski się zapalają[/QUOTE]
też tak miłam...kontrolka zapalała się u mnie nieraz na 2 dni, potem sama gasła i 3 dni cisza...po wymianie termostatu (choć nie ma to nic wspólnego z wtryskami) magicznie zgasła....i od 3 mies. widze ja tylko zapaloną jak przekręcam zapłon i zaraz gaśnie...co to byl za foch do dzis niewiem na kompie też nie bylo żadnych powaznych błędów (abs i poduchy - bo mam fotele z angola) jedź na kompa, nie ma co gdybać...
co do tego zapachu ropy , podejrzewam wężyki są nieszczelne muszę je posprawdzać i dać nowe zapinki , bo zapach był tylko wtedy jak wlałem do mojej ropki shella v-power i dałem jej po garach konkretnie była przeciągnięta na 3 do 125km/h i jesczze szła ale samochody mnie zatrzymały , więc sądze ze może te paliwo jak pompa tyle go podawała to poprostu zaczęło lecieć trochę przez nieszczelny wężyk, wycieków nie ma , auto na postoju jak stoi 5-10-15 minut wogóle nie kopci , a co do tego tłuczenia z tyłu z prawej strony to nie mam pojęcie co to moze być , wszystko sprawdziłem oprócz amorka i tu moje pytanie czy moge kupic tylko 1 używanego na prawą stronę żeby sprawdzic czy to od amortyzatora ?
kolego co do kontrolki wlałem dzisiaj 10 litrów shella v-power tylko ja odpaliłem po wlaniu v-powera i normalnie zgasła kontrolka przy odpalaniu i już sie nie pojawiła
a ta alfe kupiłeś od alfaholika czy jakiegoś druciarza - handlarza? bo masz z nią troche kino, jak Cię to pocieszy to ja w moją wpakowałam juz jej równowartość...
na 3 do 125km/h w takie mrozy-brawoNapisał Damian156JTD
od prywatnej osoby co do kina z alfą czy ja wiem tragedii nie ma z tego co czytam na forum są to normalne problemy które powoli wyeliminowuję , teraz dręczy mnie tylko te pukanie !!a co do amortyzatorów alfy to jakie są zalecane gazowe czy olejowe czy olejowo-gazowe ?
---------- Post added at 18:33 ---------- Previous post was at 18:32 ----------
temperatura silnika była optymalna do pracy , a z tego co trochę czytałem to v-power plus stp do wtrysków i nieraz przeciągnąć ją trochę , na ogół normalnie jeżdżę 2-2.5 tys obrotów przy zmianiena 3 do 125km/h w takie mrozy-brawo
---------- Post added at 18:34 ---------- Previous post was at 18:33 ----------
temperatura silnika widoczna na wskaźniku a optymalna temperatura oleju to dwie różne sprawy
bez urazy,ale tak czytam ten wątek i...trzeba było chyba jednak zostać przy tym golfie
sądze że po godzinie jazdy temp oleju była też optymalna a z reszta ma to być dobry samochód a nie cos typu patrz na mnie nie rusz mnie . nic mu sie nie stanie od jednego przeciągnięcia nie wpadajmy w paranoję , a co do golfa samochód musiałem zmienić w grę wchodził passat b5 przed liftem , alfa 156,166 i laguna II, mogłem brać vw , ale wziąłem to co wziąłem i narazie nie ma tragedii , ale fakt golf był igła
alfa jest bardziej wymagającą marką niż "samochód dla ludu" czyli gofer
wiem zauważyłem to , zależy co sie kupi golfy ,passaty też nie są bezawaryjne mówię o tych już 4 golfach i paskach b5,bo w moim golfie z 92 roku no mówiąc szczerze nie miało nawet co sie popsuć , nie było tam elektroniki itd to był zwykły klekot stary ale jary, mówie jak się dba o auto to się pojeździ , mam nadzieję ze jak się zrobi ciepło alfa wynagrodzi mi tą przesadną czułość na detale i każde puknięcie czy tak dalej , kupując auto trzeba się liczyć z tym że coś musisz w nie włożyć 2-3 tys ja się z tym liczyłem
Odpowiedz z cytatem
