
Napisał
Marconi
No właśnie, jak ciągle jeżdżę autem to zaraz wychwytuję odstępstwa od normalnego stanu bo każde szarpnięcia, drgawki, zwiększone hałasy itd nie są stanem normalnym w aucie tylko sygnalizują że coś może się w aucie dziać, jeżeli ktoś takich rzeczy nie widzi to po prostu chyba nie chce ich widzieć bo każda naprawa wiąże się z kosztami i tyle. Sprzęgło się zużywa i z czasem widać że coraz wyżej bierze i to jest proces na który zwraca się mniejszą uwagę, ale jak zaczyna szarpać to każdy stwierdzi że coś się dzieje nie tak, trzeba być naiwnym żeby uznać że jest ok.
Dużo osób podaje tu jakieś przypadki o tym jak to mogą być nieświadomi stanu swojego auta.....,że coś może pierd....ąć 5 min po zakupie auta bo auto ma 15 lat?? tak można wszystko tłumaczyć a prawda jest taka że wielu sprzedających po prostu wie że coś się tam sypie, robi prowizoryczną naprawę/maskuje wadę oby to auto odjechało i tyle, taka niestety jest Polska rzeczywistość i temu niestety nikt nie zaprzeczy