Na pewno ludzie kupujący 320d patrzą na prędkość maksymalną... Ważne, żeby było te 2 z przodu i tyle. Prędzej potencjalny nabywca będzie się jarał przyspieszeniem 0 - 100.
Na pewno ludzie kupujący 320d patrzą na prędkość maksymalną... Ważne, żeby było te 2 z przodu i tyle. Prędzej potencjalny nabywca będzie się jarał przyspieszeniem 0 - 100.
Alfa Romeo Giulia Business 200 KM 2021
Peugeot 308 SW 1.2 130 KM 2019
Były: Renault Clio I 1.2, Peugeot 307 SW 1.6 110 KM, AR 147 1.6 TS 105 KM, Giulietta 1.4 MA 170 KM, Giulietta 1.4 MA 150 KM, Alfa Romeo 75 2.0 TS
zadziałało bo Twoi koledzy poczuli szacunek?
czy wielkość sprzedaży osiąga się, produkując auta najszybsze?
czy szacunek Twoich kolegów ma przełożenie na sprzedaż?
Intrygujący tok myślenia.
- - - Updated - - -
Rozumiem, że trzymanie kciuków za Giulię jest merytoryczną wymianą poglądów?
Równie intrygujące.
- - - Updated - - -
bardzo rozsądna wypowiedź Panie Radku. Pamiętam, jak ganiałem w krótkich spodenkach zaglądaliśmy przez szyby do samochodów w jednym celu: zobaczyć, ile ma na liczniku... Czyli "ile wyciągnie". Dorośli ludzie już na takie nieistotne bzdety nie zwracają uwagi. Auto z mocnym silnikiem, duiżym momentem obrotowym i doładowane, z pewnością bez wysiłku przekracza 200 km/h i tylko to jest istotne. Kluczowe jest JAK to robi, jak szybko, dynamicznie, płynnie, elastycznie.
Dyskusja czy ma 240 czy 250 i robienie z tego problemu, to dziecinada.
Giulia ma kilka niedociagniec przy pasowaniu niektorych elementow np. spryskiwacze reflektorow i nie wiem co oni zrobili przy szybie na drzwach jakby karton pomalowali na czarno i tam przykleili. Ale w zasadzie mam to w dupieQV kosztuje tyle co RS3 majace momentami materialy we wnetrzu jak w Fiacie 500X
Cikawe jak bedzie se sprawowac jednstka 2.0 T. Taka biala mi sie marzy z duzymi felgami
szkoda ze logo Alfy jak na kierownicy w jednym kolorze nie zastosowali na karoserii. Bardzo mi sie ta koncepcja podoba.
- - - Updated - - -
przy vmax auta praktycznie juz nie przyspieszaja. W autach rajdowych mozna ustawic vmax na poziomie 180km/h tylko ze one caly zakres robia w kilka sekund do konca a nie ostatnie 30km/h w minute. nie ma co sie patrzec na niemcow. Moje punto pojedzie maks 235km/h jechalem tak tylko raz zeby sprawdzic bo przyspiesza do 200 i wlasciwie jakbym tu mial blokade to nic bym nie stracil. pozniej to juz jest tylko niepotrzebna sruba.
Ostatnio edytowane przez fan ; 11-01-2017 o 22:27
Po głębokim namyślę postanowiłem zweryfikować swoje nastawienie, zmienić podejście, dostrzec plusy i dobre strony. Zawróciłem ze złej drogi. Od dziś już tylko miłość i zgoda.
Niniejszym więc odwołuję swoje opinie, paląc się ze wstydu, i oznajmiam:
1. Giulia sprzedaje się świetnie, tak, jak tego oczekiwała firma i my, fani marki.
2. W Giulii nie ma żadnych stylistycznych zapożyczeń, a już broń boże z beemy. Auto ma świeżą, nowatorską linię i unikalne, typowe dla alfy, rozwiązania stylistyczne. Niewątpliwie wyróżnia się na ulicach na duży plus.
3. Znakomicie, że jest takie szybkie, szkoda tylko, że w wersji veloce prędkość nie osiaga 250 a jedynie 240 km. Wierzę, że w czasie liftingu zostanie to poprawione.
4. W wersji 150 KM diesla nie drży lewarek, opinie o jego drżeniu są wymyślone i podłe.
5. Stopniowe wprowadzanie wersji silnikowych ma uzasadnienie i głębszy sens: daje pewność, ze każda wersja będzie dopieszczona i niezawodna.
6. Polityka marketingowa firmy jest właściwa i skuteczna. Już nawet właściciele BMW decydują się sprzedaż niemieckie czołgi i kupić Giulię.
7. Warto było czekać kilka lat, bo powstał samochód unikalny, piękny, szybki i niezawodny, który podbije Europę i zrobi świetny wynik finansowy dla firmy.
8. Poprzednik, czyli ciężka, gruba, powolna i mocno oplowska 159, była pomyłką techniczną i stylistyczną firmy, na szczęscie jest sprzedaż była rynkową porażką.
9. wszystkich urażonych fanów i sympatyków przepraszam i obiecuję bić brawo i cieszyć się z każdej napotkanej na ulicach Polski i Europy Giulii.
Cyferki i o to chodzi. Jak się robi auto, które ma dorównać konkurencji to się nie strzela w stopę. Dla mnie 240km/h zamiast wspomnianych 250km/h jest właśnie tym "cyferkowym błędem".
Fakt większość jak się tu wypowiada nie jeździ lub rzadko jeździ z taką prędkością. Część nawet nie planuje sprawdzać tego i szacun im za to, ale skoro konkurencja bezpośrednia ma na 250km/h kaganiec to się równa do niej.
Trochę to jak nowy mustang niby ponad 400KM pod maską, a Vmax 250km/h i nie ma dalej dyskusji. Patrząc na zegary do 260km/h Giulii veloce jest już prawie przekonany, że to zrobili.
Jeden kupi takiego Mustanga, a drugi Camaro bez ogranicznika.
Osobiście wychodzę z takiego założenia, i mam ku temu prawo. Bezsensowne posunięcie w mojej opinii.
Tyle w temacie.
Ja tam wolę lepsze przyspieszenie (z którego częściej się korzysta) niż top speed. Więc dla mnie te cyferki są ok
Zobacz, że 280KM Giulia ma lepsze przyspieszenie niż 335xi, które ma 300+ koni.
Pozdro,
Bartas
Jeśli to faktycznie zamysł konstruktorów świadomy - redukujemy Vmax, ale mamy dzięki temu lepsze przyspieszenie - to nic tylko pochwalić takie podejście, bo przyspieszenie ma znaczenie, a nie Vmax w aucie , które ma nawiązywać do istoty tej marki i które się promuje rekordami na torach, a nie "rekordami" prostej.
Jeśli faktycznie zastosowano krótsze przełożenia, to pytanie jakie obroty będą na najwyższym biegu przy 140 km/h? Czy przypadkiem pochodną krótkich biegów nie będzie nadmierny hałas w kabinie.