WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Również jeździłem 407. Nie kojarzę wersji tego auta, wyprodukowane zaraz na początku tego wieku. Silnik identyczny, 2.0 HDI 136 KM. Fakt, jest bardzo żwawy. Zawieszenie jest bardziej miękkie niż 159, auto prowadzi się dobrze (opony chyba były 195 albo 205 max). Ale bez zaglądania w specyfikację założę się, że jest dużo lżejsze od 159 i wcale nie jest jakieś supermega stabilne podczas szybkiej jazdy.
Po prostu kupiłeś 159, która Cię rozczarowała i stąd rozgoryczenie. Nie twierdzę, że 159 to auto idealne - bo nie jest. Ma kilka mankamentów, ale można nauczyć się z tym żyć. A jeśli źle prowadzi się na zakrętach, w dodatku na 225/50R17, to zalecam wizytę na dobrej stacji diagnostycznej celem skontrolowania zawieszenia. Wymieniłeś dolne wahacze, może powinieneś wymienić również górne? Również są doświadczone przez życie, może nie są oryginalne lub nie trzymają swoich parametrów. Stąd niestabilność samochodu. Albo gorzej, auto miało wcześniej dzwona i geometria się przestawiła.
Pod wieloma względami zgadzam się z Tobą. Alfa to samochód, który trzeba kochać, ale też zdawać sobie sprawę z mankamentów.
Często mam okazję porównać moją AR do A4 B7 kumpla. I w życiu bym się nie zamienił, nawet na dzień. Jakość wykonania wnętrza po stronie Audi. Ale nie podoba mi się sposób prowadzenia się auta na drodze. Jak dla mnie auto jest... bezpłciowe. Co z tego, że masa zamienników w pełnym wachlarzu cenowym itp itd. W końcu to VAG. Do tego zatkało mnie jak zajrzałem pod maskę - auto 2007 rok, a rdza że masakra. Wsporniki czy elementy mocujące osprzęt, silnik - ruda tańczy jak szalonaI najlepsze, że z ciekawości pozaglądałem w komisach i to jest dość częsty przypadek jak widać.
EDIT:
Co do tej żwawości 407 może się tak nie rozpędzajWg specyfikacji Vmax = 208 km/h i 9,8 s do setki... Cudów nie ma.
Ostatnio edytowane przez magil ; 11-04-2015 o 09:22
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Jeździłem C5 2.0 HDI 136 KM (czyli bliźniak 407) i.... na pewno silnik nie był bardziej dynamiczny. Faktem jest, że ja w 159 nie mam DPF i mam parę koni więcej. C5 ma inne zalety (wielkość, super-zawieszenie hydropneumatyczne), ale na pewno stabilność jazdy jest po stronie 159. Ja do jakości wykonania wnętrza nie mam zarzutu. U mnie alu jest w niezłym stanie (jak na niespełna 10 lat) i na pewno prezentuje się lepiej niż plastiki w moich poprzednich autach.
Do przedmówcy – sprawdź geometrię, zbieżność oraz zerknij na problemy kolektora ssącego i EGR (które zabierają trochę koników z silnika).
Ja mam porównanie z 407 coupe mojego ojca. Oryginalny przebieg 100 tys. km. Jeździ toto na oponach 215/55/17. W porównaniu do 159 prowadzi się raczej słabo. Na nierównej drodze buja się jak statek a lewarek zmiany biegów chodzi jak w wiadrze z budyniem. Natomiast komfort i wyciszenie na plus w 407 coupe.
Panowie - co my to porównujemy?
Odpowiedź na zagadnienie 407 kontra 159 pod kątem prowadzenia jest tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=zON4bWsl2Ek
Jeśli kolega potrafi 407-ką pojechać szybciej, niż 159, to pora składać CV na kierowcę testowego Peugeota.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
No trochę to rozjaśnia sprawę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Koledze to ktoś kazał za karę kupić tą Alfę? A teraz serio- auto tak jak każde ma swoje wady, niech ktoś mi pokaże samochód idealny. Wszystko rozbija się o to czego oczekujemy od wymażonych czterech kółek. Aby moje słowa miały większe odbicie w realiach to tak, Alfa jest ciężka, z 120 konnym dieslem jedzie jak inne współczesne "cywilne" auta Co w zupełności pozwala sprawnie poruszać się po drogach. Jeśli ktoś chce podobnego uczucia wbijania w fotel kupuje np: Insignię biturbo w dieslu, albo Lagunę Coupe z 3 litrowym dieslem. Naprawdę nawet Volvo V40 z wspomnianym przez kolegę znakomitym 2 litrowym silnikiem PSA lepiej ciąnie. Z tego co wiem, 159 ma też diesle większej pojemności? Odnoszę się tu do właśnych doświadczeń.
Co do zawieszenia, patrząc przez pryzmat wspomnianych, tj. Insignii, Laguny, V40. Alfa w moim odczuciu prowadzi się bardzo dobrze, pewnie, przewidywalnie..ale tu np. Opel w niczym nie odstaje, a kto kojarzy tą markę Opel z rewelacyjnym zawieszeniem? Myślę że w tej kwestii dużo współczesnych aut jest już na tym samym poziomie co Alfa- w domyśle bardziej sportowa marka.
Nie będę się odnosił do wyposażenia wnętrza, bo to jest temat rzeka. Obecnie auta miejskie oferują wyposażenie na poziomie klasy premium. Nie ma sensu się napinać na to czy mamy sterowanie w kierownicy czy czujnik deszczu. Sąsiad w Kia też będzie miał, so what..
Myślę że te auta kupuje się z dwóch powodów,
pierwszy to wygląd, a po drugie bo wygląd![]()
Nie rozumiem tej waszej spiny, wyraziłem swoją opinię i już, napisałem na początku że może być krytyczna, takie jest po prostu moje zdanie. Nie kupiłem alfy za karę, nie jestem nią rozczarowany, po prostu spodziewałem się więcej czytając te forum. Przyszedł czas na zmianę i wybór padł właśnie na 159, po kilkumiesięcznej jeździe napisałem moje spostrzeżenia.
Jeśli chodzi o zawieszenie w mojej alfie, jest w stanie bardzo dobrym jak nie lepiej, wszystko przeglądnięte po kilka razy u kilku mechaników, również ASO, po prostu lubię jak jest "idealnie" wymieniłem tylko te rzeczy bo nie było potrzeby wymieniać reszty ot co.
Mówiłem że prowadzenie jest ponad przeciętne nie że jest złe, napisałem że w szybkich zakrętach (przy pokonywaniu zakrętu z tą samą prędkością co w 407, nie mówiłem nic o biciu rekordu, wszystko jest na zasadzie porównania) czuje jak auto ucieka na zewnątrz, wg. mnie jest to wina masy samochodu, i nie mówcie że to nie ma znaczenia bo fizyki nie oszukasz, inaczej w rajdach jeździły by amerykańskie krążowniki a nie super lekkie hot-hatche.
Co do 407, auto jest wg mnie mega niskie (oczywiście na zawieszeniu seryjnym, nie mówię tu o obniżaniu itp), dla porównania 407 i 159 wszystko seria na 225/50/17 alfa jest wyższa i to sporo, możecie wierzyć i nie trudno, miałem i wiem, a co za tym idzie wyższe auto = gorsze zakręty / wyższy środek ciężkości itp. znów fizyka.
Co do opon w 407 coupe twojego taty, taki rozmiar opony wg mnie nie ma prawa się dobrze prowadzić, przede wszystkim węższa opona = mniejszy punkt styku z podłożem (może mało fachowo ale chyba wiadomo o co kaman)
ale najważniejsza jest wg mnie wysokość, widziałem wiele 407 na kapciu 55, parę razy stawałem na parkingu pod galeriami koło identycznego tylko właśnie na oponie 55, nawet raz byłem z ojcem, jak po wyjściu z auta zobaczył różnice w wysokości mojego na 50 i tamtego na 55 to nie mógł uwierzyć że jest tak znacząca, biorąc pod uwagę taki mały przeskok (a sporo już w życiu widział, szkoda że nie robiłem zdjęć miałbym teraz jako dowód :/ no ale cóż).
Różnica w tych dwóch rozmiarach jest imho mega znacząca (miałem swego czasu 225/45/17 to był szał, niczym golf III na gwincie, prowadzenie miód ale o komforcie na naszych drogach można zapomnieć).
Podsumowując dla mnie 55 to fajny komfort ale średnia jazda, dobra opona na zimę.
Wracając jeszcze do tej 407 twojego taty, przede wszystkim to jest wersja coupe a to zmienia naprawdę wiele, ma całkowicie inne wymiary w tym właśnie masę, więc to takie średnie porównanie, jak do c5 na hydropneumatyce która z zasady ma dawać komfort a nie możliwość szybkiej jazdy w zakrętach, a jeśli chodzi o lewarek w tym coupe to raczej nie jest to norma że chodzi jak w wiadrze z budyniem, może to oznaka jakiegoś problemu, u siebie nie miałem w życiu żadnego tego typu problemu, biegi wchodziły równie precyzyjnie jak w alfie, a może trochę lepiej bo wiadomo że w alfie lubią "zahaczyć" (tylko znowu bez spiny, żeby nie było że to jakiś super sportowy mechanizm dzięki któremu zmiana biegów jest mega szybka i przyjemna, taka moja opinia)
Co do silnika 2.0 HDI tak na szybko 136KM 320NM z trybem turbo podnoszącym do 350, jak pisałem wcześniej turbina budzi się później niż w alfie bo od około 1900 obrotów więc jest różnica, za co też przyznałem plusa własnie alfie.
Możecie nie wiedzieć, nie wierzyć whatever, ale po swojej blisko 2 letniej przygodzie z tym motorem dowiedziałem się sporo informacji na ten temat, np. takiej że rzadko kiedy silnik wychodził z fabryki z tymi parametrami, często auta miały sporo lepsze specyfikacje i spotkać auto z tym silnikiem o mocy ponad 140 KM to nic specjalnego, może akurat mój miał więcej, nie wiem, nie hamowałem, chociaż raz przejechał się nim koleś od chipowania przy okazji innej roboty i był bardzo pozytywnie zaskoczony, ale to wszystko tak na marginesie.
Co do silnika fiata to też nie pisałem że jest zły, po prostu 150KM na ten ciężar to mało, ale wierze że po wyrzuceniu ekologi i wrzuceniu wirusa będzie dużo lepiej. Ma wiele plusów ale też minusy, jak wszystko o czym pisze cały czas - PORÓWNANIE, tu wstaje szybciej turbina, jest bardziej elastyczny, ale tam znowu lepiej wyciszony na biegu jałowym i lepiej ciągnie przy wyższych prędkościach itp. itd.
Na koniec kwestia tego filmu i danych na temat osiągów peugeota. Nie wierze ani w jedno ani w drugie, a dla czego ?
jeśli chodzi o film to :
1. Wszystko zależy od tego kto to robił tzn czy osoba bezstronna itp, możecie się śmiać ale to ma znaczenie, wiadomo jak testują auta prowadzący program TG, mają kilka ulubionych marek i je wychwalają choćby były nie wiadomo jakie, dzięki takiemu podejściu zniszczyli sprzedaż aut konkurencji na wyspach niejednokrotnie.
Zależy kto sponsoruje testy, równie dobrze mogła to być konkurencja marki BMW, i wychodzi test niczym artykuły na inte....ri.pl
2. Profesjonalizm podejścia to tematu. Nie wiem jaki jest cały test bo moj deutch raczej słaby, ale nie ma pokazanej prędkości ani jednego pojazdu przy pokonywaniu toru, równie dobrze mógł jednym jechać 50 a drugim 60, a to już spora różnica zwłaszcza na mokrym, kilka ujęć z kamery i nagle hit internetu alfa 159 better than bmw 3, wg mnie powinno być nagranie z dwóch kamer pokazujące prędkość w każdym aucie, przy pokonywaniu toru.
Bez takiej podstawy dla mnie ten film to zlepek nic nie mówiących ujęć, krzywdzący każda markę biorącą w nim udział nie tylko PSA, ot ktoś jeździ po torze samochodami.
Co do danych z osiągami to od dawna mam zasadę żeby im nie wierzyć, dla mnie to kit marketingowy wciskany przez producentów i nie mówię tu akurat o tym przypadku tj. v max peugeota 407 bo nie o to chodzi.
Dla mnie to są po prostu przybliżone (przybliżone to mocno powiedziane) dane, nikt z producentów nie podaje że są to wyniki osiągnięte w laboratoriach w warunkach przybliżonych do naturalnych, równie dobrze ta prędkość max i czas do setki może mieć tyle wspólnego z prawdą co spalanie w naszych 159, które według katalogu w cyklu mieszanym palą 6 liter.
Znowu się sporo opisałem ale co zrobić, trzeba się poświęcić aby wyrazić swoje zdanie.
Nie chcę aby to wyglądało na obronę peugeota a pocisk na alfę bo nie oto mi w tym wszystkim chodzi, chciałem tylko wyrazić swoją opinie i porównać te dwa samochody względem siebie, jak odbieram jedno po przesiadce z drugiego. Może akurat ktoś ma dylemat i dowie się jakiejś ciekawej informacji. Nie odkryje Ameryki mówiąc że każde auto ma swoje wady i zalety.
Przecież nikt się nie spina, tylko tak samo jak Ty wyrażamy swoją opinię.
Rozmiar 215/55/17 jest homologowany do 407 coupe, na takim auto wyjechało z fabryki, więc o jeździe na takim mogę się wypowiedzieć.
Nie wiem jak zwykłe 407, ale coupe nie jest nawet zbliżone w precyzji prowadzenia do 159. Podkreślam, auto zadbane, od nowości u nas. Może u Peugota sedany się lepiej prowadzą, nie wiem, nie jeździłem.
Co do wiadra z budyniem to oczywiście trochę przekoloryzowałem, ale od nowości skrzynia chodzi typowo po francusku, czyli lekko i niezbyt precyzyjnie.
Pozostaje Ci chyba przejechać się inną 159 w nadziei, że twoja ma jednak coś krzywe lub popsute w zawiasie a jeśli też będzie słabo to sprzedać i kupić 508. Podobno znacznie lepsze niż 407, więc powinno być lepiej niż wspaniale![]()