Widziałem dzisiaj w ASO Jullkę po lifcie - niestety byłą zamknięta i oglądałem przez szybę. Nowe wnętrze z tym podstawowym dotykowym radiem jest po prostu paskudne. Radio wygląda jak jakaś lepsza manta z supermarketu, panel na którym jest osadzone nie jest już lekko obłty tylko poszedł w jakieś kanty, zniknęły dźwigienki opod radiem na korzyść jakiś guzików. Generalnie nie zostało nic z klimatu retro i lekkości wnętrza sprzed liftu, nowe równie dobrze mogłoby się znaleźć w Hyundaiu, czy Chevrolecie. Szkoda, że skopano tak piękny projekt. Z rzeczy na plus jest kierownica, która jest teraz ładniejsza.
Więc kolejnej Julki w rodzinie już raczej nie będzie, miejmy nadzieję że ktoś nie wpadnie na równie "ambitny" liftingu DS5![]()