159 czy 166-co kupić, co kupić? ;)

[tomaz]

Pomysłu z 164 w moim przypadku raczej nie kupuję z prostego względu, 166 mimo wszystko znacznie bardziej mi się podoba i ostatnie roczniki FL są sporo młodsze i jest to świeższe auto.

Z tą świeżością auta to wiesz jak teraz jest?
Albo masz naprawdę świeże auto, tak do 7-10 lat, albo solidną konstrukcję z lat '80/'90 którą odbudowujesz. Niestety zdecydowana większość aut po roku 2000 to już coraz bardziej jednorazówki i po 10 latach użytkowania zaczyna być dramat...

[Andrzejsr]

...W sensie? Chodzi Ci o zużycie z lewej strony? ...

Nieee, żadne zużycie chodzi mi o jej stylistykę kompletnie do wnętrza nie pasującą - wnętrze jest przedliftowe, starożytne jak to dzieci moje mawiają o rzeczach z lat 80-90 a tu łup kierownica w stylu 156 Flowej gdzie było odświeżenie całego wnętrza, choć on od początku i tak było wybiegające w przyszłość stylistycznie. A tu jak to Włosi - o, damy nową kierownicę i nazwiemy to liftingiem i "całkiem nowoczesnym i odmienionym wnętrzem" , ciemny lud to kupi bo to [notranslate]Alfa[/notranslate] Romeo z Duszą i Stylem Tak musiał proces decyzyjny wyglądać, bo jak inaczej to wytłumaczyć nie wiem.
Jest po prostu brzydka mówiąc bez ogródek i niespójna z tym wnętrzem.

[jersey]

No wnętrze 166 to w ogóle jakiś stylistyczny i ergonomiczny koszmar, przed czy po liftem. Zawsze się zastanawiam wsiadając do 166 że jak to urwał możliwe: wnętrze 156 jest genialne w swojej prostocie. Lift je unowocześnił, ale nie zatraciło charakteru. A 166 to... jak Fiat Stilo. Chcieli Włosi zrobić wóz który spodoba się Niemcom więc walneli najbardziej paskudny, najmniej ergonomiczny koncept jaki znaleźli wio. Przed i po liftem ni jak mi się to wnętrze nie spina. Ani estetycznie ani ergonomicznie. A pomyśleć, że mógł być misz-masz 156 i 164 z ikrytym ICSem, pokrętłami do sterowania nawiewem i resztą smaczków. Ech, Włosi i ich durne pomysły.

[tomaz]

No wnętrze 166 to w ogóle jakiś stylistyczny i ergonomiczny koszmar

wnętrze jest przedliftowe, starożytne jak to dzieci moje mawiają o rzeczach z lat 80-90

Ależ pitolicie panowie!
Jeszcze nie spotkałem osoby, której by się wnętrze 166 w realu nie podobało. I nie są to jacyś fani włoskiej motoryzacji. Przykład ostatni - kolega ujeżdżający na co dzień Tuarega: "ale to wnętrze fajne, takie ze stylem, ten nachylony kokpit, zegary...".
Jak usiadł na tylnej kanapie to wymiękł
Andrzej: masz rację że kiera po lifcie nie pasuje do reszty. Ale nie piszcie że wnętrze nieładne, albo że trąci myszką/dinozaurem czy co tam jeszcze... bo to bzdura. Jest piękne i spójne, może nieco nieergonomiczne, ale to dlatego że design był na pierwszym miejscu. I efekt IMO został osiągnięty. Popatrzcie na inne wnętrza aut z '98. Mało które ma podejście

[Masa625]

Nie no yersey hola hola. Ogólnie dobrze prawisz ze to auto stare i wymagajace bo stare. Z tym sie zgadzam. Ale wywody nt wnętrza są nietrafione. Tak sie skłąda ze mam w rodzinie moja poprzednia 156 i mam obecna 166 i wnetrze w 156 nei jest wcale lepsze? To to samo, jeżeli o ergonomie chodzi. 166 jest szersze wyraźnie w środku i bardziej "luksusowo narysowane"

a teraz dla tych co kupili popcorn i czekaja na akcje

MAM do narzekaczy taki mały apel:


WY STRARE SPRÓCHNIAŁE DZIADKI kiedy w koncu pojmiecie ze AR to sport. I wnętrze 166 ma w spbie sport. 3 ramienna kierownica , ics skierowany w strone kierowcym okragle ramki nawiewów. Biale zegary. zaciski brembo, dwururka, pakiet ZENDER
166 to sport+ elegancja. To jest auto dla. WRÓC to BYŁO auto dla krawacika z kaloryferem na brzuchu w idealnei dopasowanym garniaku auto. dla starych wyłysiałych kałduniorzy były A6 i w210.
Z abardzo marudzicie tu wszyscy. Ze 166 takie czy owakie. To jest auto które dajw frajde z jazdy i stworzone jest dla kierowcy. Dla działkowiczów FIAT w tamtych czasach klepał SIENE i PALIO WEEKEND

ja jak patrze na moja 166 to widze dynamiczna, sportową sylwetke. Wrecz muskularna w pewnym sensie. Ja nei widze urządzenia do wożenia drabiny na działke i sadzonek w bagazniku...
Krew mnie zalewa pomału ( ale to pomału wiec nei jestem agresywnie nastawiony do kogokolwiek). 166 to fenomenalne auto. FENOMENALNE.
ale z racji wieku
trza umieć grzebać cos samemu przy aucie, bo lata robią swoje.
Ja tam mojego dizla bede dojeżdzał aż koła nie odpadną, taka mi radoche ten wóz daje. Mimo ze 136 HP

[marek230482]

Spodobało mi się to "działkowicze". Jersey i Andrzej -> "działkowicze"

[Masa625]

Odradzanie 166 komus kto miał juz AR jest nietrafione. TO CUDNE AUTO. psd marek. yersey nie jest dzialkowiczem z tym sie tez nei zgodze

To jest forum MILOSNIKOW marki. Jedni jezdzą AR bo kupili ja swiadomie. Inni jezdza AR bo była najtansza i najwieksza w wiejskim komisie u mirka.
Jedni wchodza na forum poczytac i powymieniac sie pogladami z innymi pasjonatami marki. sa tez tacy ktorzy trafili na forum bo szukali pomocy przy naprawie swojego strucla kupionego od mirka o ktorym pisalem wczesniej.
166 czy juz pal licho FL czy przedlift to auto bardoz dobre, wygodne i bezpieczne jak na dzisiejszy dzien. Ma systemy bezpieczenstwa , jest duze, dynamiczne, dobrze sie prowadzi.
Minusy?
-wiek = trza pielegnować. Jak sie ma dwie lewe rece to sai ebedzi episać ze to auto dla bogacza, a tak nie jest. Normalny samochod. w JTD nie do zabicia silnikowo.
- limuzyna = mozliwosci przewozowe dla dzialkowicza sa wujowe. Nie wejdzie drabina, nie wejda sadzonki drzewek bo sie kanapa nie rozklada. Do bagaznika dostep ciezki bo trza sie schylac i guzik w schowku wciskac, ato dla typowego dzialkowicza problem.
- siedzi sie nisko i to nie kazdemu dzialkowiczowo odpowiada
- wiadomo kokpit. Nie ma miejsca gdzie okulary "do jazdy" i " okulary na codzien" połozyć
- korale na fotele nie pasują
- drewniana kierownica sie slizga w dloniach typowego dzialkowicza
- miekki zawias z tylu- nie wiejdzie za duzo worków z kora sosnową i dupa siada
- slaba widocznosc przy cofaniu- to akurat kazdego wkurwic potrafi
- skorzana tapicerka- "a na co mnie to a po co mnie to? : podsumuje kazdy dzialkowiec"

plusy
-prowadzenie
-duch
- wygląd
-silniki
-piczomagnes jak zadbana i na ladnej feldze( tego dzialkowiec nie zrozumie)
- mala popularnosc
- mam to auto kilka lat i naprawde ludzi ezazdroszcza. Mimo ze to stara skorupa to podstarzali koledzy z passatami i fruzurka jak maria rokita mnie nie lubia. Kolezanki w pracy same mówią "czesc"

takze kolego ktory zastanawia sie nad 166. Wsiadz przejedz sie, pomacaj i podejmij decyzje. Dzialkowców nei sluchaj. Miales AR i szukasz kolejnej AR a to oznacza ze virus jeszcze Cie trzyma. Jak kupusz zadbana 166 to nie puści szybko"

[tomaz]

Brawo Masa
Na ciebie zawsze można liczyć

[Krzemol]

Jest po prostu brzydka mówiąc bez ogródek i niespójna z tym wnętrzem.

Ta kierownica musi mieć multifunkcję - wtedy wygląda spoko (ja właściwie tego bajeru nie używam a cieszę się, że mam ). Bez niej faktycznie jakoś tak kiepsko i goło.

166 to sport+ elegancja.

Dokładnie. Dlatego nim jeżdżę a nie S80

[Masa625]

Krzemol ja się zaliczam do docelowego targetu marki. Co prawda nie mam jakiegoś kaloryferka jak jakiś lalus a piec kaflowy Ale jest git. Jako posiadacz owego nie zauważyłem słabego trzymania bocznego foteli.
Jersey skoro twierdzisz że w 166 nie ma trzymania bocznego to zapraszam do Seicento. Ja jak jadę sejem mojej lubej to latam po kabinie jak pilot w stanie nieważkosci na rondzie. Jedna ręka trzymam kierownice a druga oparty jestem o drzwi pasazera także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I tego CZY jak dobry gospodarz trzymasz konia pod dachem CZY masz kaloryfer i ważysz 60 kg przy 190cm wzrostu wtedy polecam kobiece auta pokroju Seicento CZY fabia. Tzn nie kobiece tylko hipsterskie
Ave CENTO SESENTO SEI
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka