Ja to traktuję jak rozrywkę, że można pogadać o tematach które dla większości zmotoryzowanych w tym kraju są obce. U mnie dookoła sami fani motoryzacji niemieckiej a ja to dziwny jestem bo lubię włoskie albo francuskie. Rządzi pełnoletnie TDI a temat niuansów estetycznych konsoli czy świateł w ogóle nie istnieje. Nawet od bliskich znajomych słyszałem że ważne żeby się na głowę nie lało i sie nie psuło. Do czasu przejażdżki moim kurduplem (a mam słaby silnik) której towarzyszyły okrzyki "ten zakręt jest za ciasny, za szyybko, za szyyybko". A potem po próbie za kierownica "kurde to małe gówienko ma pazur, super sie prowadzi". To trochę oddaje ducha marki.
Faktycznie może to głupie że rozprawiamy o różnych pierdołach ale przynajmniej tu sporo osób podziela zainteresowanie tymi autami. A atmosfera się psuje gdy ktoś zbyt emocjonalnie uporczywie i w drwiący sposób próbuje przekonać innych że to jego gust i preferencje są jedynie słuszne.