Naciskanie zaworka nie jest miarodajne,bo wystarczą minimalne wartości do "psiknięcia" benzyny.
Podłącz na noc manometr i wtedy zobacz, co będzie.
Rano sprawdziłem kompresje na listwie. Była ale mała. Pamiętam że po naprawie zaworu zwrotnego po całonocnej przerwie było chyba większe. Ale na razie pali na rys więc nie tykam:-)
jak zawór był padnięty to ciśnienie schodziło momentalnie i pewnie się przewody zapowietrzały.
No już mam. Zaraz zakładam zawór w pompie i zobaczymy, ale to by było zbyt piękne aby było prawdziwe. Niemniej jednak 6,3 / 2,4 siedzi ciaśniej niż ten stary. Przy okazji wymieniłem też ten drugi większy.
- - - Updated - - -
Dla testu złożyłem tak jak było na starych oringach i dmuchnąłem w kolanko i leciało powietrze, na nowych już nie.
Tak, pompa działa OK, ale zapalił opornie choć nie osuszałem pompy z paliwa. Zobaczę za 3/h jak zapali.
- - - Updated - - -
Niestety jest to samo. Wystarczyła godzina postoju aby mieć problemy z odpaleniem. Zastanawiam się nad wymianą sondy Lambda jeszcze.
- - - Updated - - -
U mnie się zbyt późno iskra pojawia nie wiedzieć dlaczego.
Oby dwa czujniki wału korbowego sprawdzone, mają wartości .868 Ohm każdy. Wieniec zębaty czujnika wału sprawdzony organoleptycznie na całej długości i też jest OK.
- - - Updated - - -
Kolejne odpalenie po ponad więcej niż godzinie z tym, że włączyłem zapłon na jakąś minutkę i dopiero zakręciłem silnikiem i zapalił bez problemów. Sprawdzę jeszcze o 19:00 jak zapali z dłużej włączonym zapłonem.
Trzeba długo czekać aż przełączy się na gaz i dlatego obstawiam sondę gdyż jest zintegrowana z instalacją PLi. Prawidłowy czas przełączenia się na gaz to 2/3 minuty a u mnie czasami trwa 8 minut. Laptop ASUS nie zawsze mi odpala (uszkodzony Chipset) z chęcią zobaczyłbym jak pracuje sonda![]()
No to szkoda. Bo jak pisałeś, ze zawór przed regeneracją nie trzymał, to myślałem że masz przyczynę. A tu chyba nie tylko to jest daleko od O.K.
Jeszcze z całkiem teoretycznych przyczyn może masz ścięty klin na wale i przestawione samo koło rozrządu o parę stopni?
Ostatnio edytowane przez syfon ; 18-03-2014 o 19:57
Rozrząd, już teraz, ma dobrze ustawiony.
Jakby był ścięty klin to byłaby od razu kolizja i silnik do remontu.
Kurcze - jeszcze takiego przypadku na forum nie było
Z tą sondą to raczej mało prawdopodobne. Mój pali z dotyku nawet przy wypiętej sondzie. Ona nie ma żadnego wpływu na odpalanie. Dopiero jak osiągnie właściwą temperaturę pracy to można mówić o regulacji składu mieszanki.
Zmień jeszcze te świece, jak pisałeś, ale to mało prawdopodobne, żeby wszystkie 4 były niesprawne - tym bardziej, że na gorącym jest OK.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 18-03-2014 o 19:44
Z tym klinem to nie do końca musi od razu powodować spustoszenie w silniku. Może być jak napisałem przestawiony o kilka stopni.
Na tym forum pisał kiedyś kolega z V6 który miał właśnie takie objawy jak Artur, i właśnie u niego przyczyną był ten klin.
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...ie_jedzie.html
Post 9.
Jeśli faktycznie ta iskra jest nie wtedy co trzeba, to to by tłumaczyło ten objaw.