podałem tytuł - proszę wpisać do You Tube (bo coś nie mogę linka przekleić)
podałem tytuł - proszę wpisać do You Tube (bo coś nie mogę linka przekleić)
dziś miałem kolejne podejście po tym jak z kabli od taxi nie odpalił i z koleżką od jego benzyniaka w środę również, zabrałem aku do domu i naładowałem była kaplica z niego. Dziś naładowany wkładam kręce i niestety nic (chociaż już się nie resetuje) tak jak to miało miejsce przy odpalaniu z kabli. Spróbowałem polać filtr paliwa gorącą wodą (zaczęło wszystko parować) ale i to nic nie dało więc już nie wiem, chyba pozostało jedynie czekać na odwilż, rozumiem że ta parafina z filtra paliwa się rozpuści przy 0st i będzie jak nowy ??
Ja także dzisiaj zrobiłem kolejne podejście odpalania. Wczoraj aku naładowane dzisiaj włożone ...i kicha. Nabrałem 5l gorącej wody i powoli potraktowany został filtr paliwa. Udało się - ruszyła. Jest tylko jeden mały problem - drżenie silnika, szczególnie na jałowym biegu. Przyspieszenie normalne, tylko podczas hamowania silnikiem pojawia się te drżenie odczuwalne na kierownicy, desce, fotelach. Stąd moje pytanie - co powoduje te drżenia? Przytkany wtryskiwacz, "reset " komputera, czy jakaś inna cholera?
Jutro będę tankował Alf-ę na Orlenie, z ciekawości odleję trochę paliwa do słoika, w domu jedną porcję wymieszam ze Skydd-em a drugą nie, wystawię za okno i zobaczymy, zapodam foty oczywiście.
teraz to podobno już nie będzie takich mrozów jak -20,to może nie być żadnej różnicy...do zamrażalnika na noc zapodajNapisał radzik2908
To jest bardzo dobry pomysł, tak zrobię!teraz to podobno już nie będzie takich mrozów jak -20,to może nie być żadnej różnicy...do zamrażalnika na noc zapodaj
Wlej Vervę i normalny ON jak możesz, chociaż dziś już jest pełne zimowe i była by niespodzianka jakby zamarzło, na początku mrozów jaja były z tym
A i jeszcze raz napisze w Polsce są tylko dwie rafinerie- Orlen i LOTOS, jak ktoś sie łudzi ze Shell przywozi V-Powera z zagranicy to niech żyje z tym przekonaniem, naprawdę jest nalewany z nalewaków LOTOSu tylko że ma mocniejszy dodatek (być może pod zachodnia granicą są takie transporty ale centralna Polska i wschód tak są tak obsługiwane). Jeżeli ktos nie wierzy a ma w pobliżu bazę paliwowa taka jak Emilianów to niech podjedzie i popatrzy na cysterki
Ostatnio edytowane przez kylo1986 ; 12-02-2012 o 18:47
Żadnej Vervy, ostatnio jak zalałem Vervę to musiałem Egr wymieniać! Może to tylko zbieg okoliczności.
Ktoś wcześniej pisał i myślę, że miał rację, że Verva jest tankowana rzadziej a co za tym idzie tego paliwa sprzedaje się mniej i może być niezimowe.
Odrębną kwestią jest fakt, że za każdym razem jak podjeżdżam na stację, bądź stoję przed półką w sklepie na stacji, podchodzi do mnie ten sam człowiek i proponuję swoją pomoc w wyborze paliwa (oczywiście proponuje tylko Vervę)lub produktu z półki. Dzisiaj tankowałem Stilo żony i oczywiście podszedł do mnie:
On-może w czymś pomóc?
Ja-tak, możesz mnie przestać prześladować? Za każdym razem kiedy podjeżdżam na stację, spotykam Ciebie i muszę rozmawiać z Tobą. Jestem świadomy tego co chcę kupić i dziękuję, nie potrzebuję pomocy.
Ps. Mam nadzieję, że mam Go z głowy.
Ja robię na Stacji Firmowej, idzie nam oleju 40 tysi minimalnie dziennie i teraz mamy kupę nowych klientów Orlenu którym samochody zdechły (prawie wszyscy po Vervie- wiem z czego składa sie dodatek i nie waro w to inwestować), pozatym na 300 Tirów padło 7 ale nie z winy paliwa tylko elektryki i chłodzenia
Co do uszlachetniaczy to one maja tą wadę ze żeby tak działały jak powinny to musi środek być ciepły i paliwo w baku też, czyli kupujesz, lejesz pół tego co planujesz wlewasz dodatek i resztę paliwa
Co do Arktycznego to teraz ma wytrzymałość -32 krzepnięcie i - 42 zatrzymanie filtra (Małaszewicze), ale jak ktoś nawali go za 50 zyli do trawie pełnej przejściówki to nic nie da, bo średnia będzie za mała, przejściówka ma -10 i -29. Jak temperatura spadnie w nocy do -12 znowu zacznie wracać przejściówka, a i jeszcze cos dla miłośników oszczędności- paliwa arktycznego pali około 15- 20% wiecej niz normalnego
Ostatnio edytowane przez kylo1986 ; 12-02-2012 o 18:59
A mój samochód po 10 dniach nieuzytkowania i stania pod chmurką dostał ,,konota,,(stary sprawdzony sposób na diesle)Psikałem jej samostartem i nic nie dawało-knot pomógł w sekunde.I niech mi ktos powie że sie nie powinno,-a co miałem zrobic?iść na nogach?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem