Jak wszystkie nowe siadają to chyba nie ma się co modlić tylko robić na zamówienie. Chyba że np QBA ma możliwość jakiś "lepszych" zamówić. Bo widać że te "inne" to do dupy.
Jak wszystkie nowe siadają to chyba nie ma się co modlić tylko robić na zamówienie. Chyba że np QBA ma możliwość jakiś "lepszych" zamówić. Bo widać że te "inne" to do dupy.
A cena w aso? Może warto się do nich wybrać jeśli cena nie zabija?
Jest Fiat Tipo SW Lounge 1.4 t-jet
Była 166 FL 2.4 JTD R5 10v Black Metallescente
Była 145 1.4 TS Edizione Sportiva
Pytałem rok temu u taniego fiata o cene: 400zl sztuka na przód. Dziwi mnie, że wam te sprężyny tak siadają, u mnie przez rok nic się nie opuściły ale miałem do wyboru po numerze vin do diesla albo uniwersalne pod wszystkie wersje silnikowe. Mimo, że auto stało rozebrane u mechanika poczekałem kilka dni na dedykowane do diesla. Dobierali mi sprężyny w autosklep24.
Ostatnio edytowane przez viader ; 09-12-2014 o 21:38
Mi też dobierali chłopaki z AS24 i jak widać pupa
Ze względu na klauzulę sumienia mogę odmówić pomocy....
były Fiat 126p; Honda Accord Mk4 FL 2.0 B+G; Opel Vectra 1.8 CD B+G ; Fiat Punto II 1.2 8V B+G
jest Alfa 166 2.4 jtd '04...jak przystało na fana motoryzacji
Opel Astra J B14NEL - pożeracz korków
http://chomikuj.pl/danus77
danus77 rozumiem ze masz problem z kraterami na poboczu, ale prog zwalniajacy? ja mam moja na -30mm i na zadnym progu sie nie zatrzymalem a uwierz ze jeden w szczecinie jest mega wysoki i nie bylo problemu, ale oczywiscie nie podjezdzalem pod proog 30km/h tylko powoli. ja jestem mega zadowolony z tych sprezyn, bardzo sie balem ale jak widzialem jak te alfy jak kozy wygladaja na nowych sprezynach to postanowilem kupic eibachy.
a co do "ukladania" sie sprezyn to zawsze po tym tysiacu kilometrow na nowych sprezynach auto troche siedzie w porownaniu z momentem gdy tylko sie sprezyny zalozylo.
Każda sprężyna się układa jakiś czas tzn może siąść po pewnym czasie no ale rok to faktycznie za długo. Miesiąc - ok. Ogólnie dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. Piszecie, że na każdej się tak dzieje. Ktos kupił nową 166 jaka wysoka była?
Dodano po 4 minutes:
Gadasz bzdury. Dużo po kraju jeździłem na glebie + zender. I naprawdę tiry to ja wyprzedzam nie odwrotnie.
Dodano po 4 minutes:
Wiesz, mamy kiepskie te drogi ale piszesz jakbyś mieszkał gdzieś w afryce na szczerym polu. Nie uraź się ja po prostu nie mam takich problemów.
Ostatnio edytowane przez dawidmk7 ; 09-12-2014 o 22:27 Powód: Dodano
Może automaty są o tyle cięższe, że zabijają sprężyny?
Hmmm... u nas progi kładą debile, bo inaczej ich nazwać nie idzie. Te gorsze progi są całe porysowane od różnych aut, które je przycierają. Ja przez te progi jadę 2-5km/h i w 8/10 przypadków przycieram osłoną (zależne chyba od poziomu zalania zbiornika + ludzi na pokładzie). Także pliz, nie pisz tu o 30km/h przez progi. Aha, i nie mam -30, tylko tzw. "seria"
Zapraszam do Poznania na tzw. "obwodnicę" czyli Lutycką, którą lecą tiry wschód-zachód. Pokażę Ci miejsce, a Ty je przejedziesz, OK? Ale normalnie, tak jak w gęstym ruchu, nie bokami. Ewentualne naprawy pokrywasz sam![]()
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Ekonomiczne daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz...volvo_v70.html
Dawid... nie wiem jak u Ciebie ale tyle co ja jeżdżę to jakbym na jakikolwiek próg zwalniający wjechał 30km/h to bym nie tylko obtarł ale urwał zderzak...... Może w Twoich stronach są bardziej miłosierni. Ale "u nas" to na takie coś tylko puntolotem mogę sobie pozwolić. Nie raz już miałem taki próg że "prześlizgnąłem" się zderzakiem jadąc z prędkością 0,5km/h. Jeden nawet taki spotkałem, że musiałem zawrócić - tak, nie żartuję, też się zdziwiłem. Nie mniej jednak nie ma ŻADNEGO progu przed którym bym się nie zatrzymał dla bezpieczeństwa. I może jest jakieś 5-10% progów po przejechaniu, których mogę stwierdzić że zamiast stawać, to mogłem przejechać te 5km/h. Ale 30??? Wolne żarty...
Podobnie jest na drogach. Trasa 8 w okolicach Wielunia, trasa na Sieradz (zanim jeszcze była autostrada). To są drogi, na które nie wjeżdżam z powodu który podał danus. Bo albo tracę lusterka albo miskę/wydech (rura u nas chroni trochę miskę). I nie piszę tego dla jaj. Taka jest prawda. Jak widzę że są choć niewielkie koleiny to już mi się na głowie włos jeży.
Tak więc nie powiem, jeździć się da. Nawet spoko, ale kosztuje to sporo wyrzeczeń. Zdecydowanie wygodniejsza i spokojniejsza jazda jest na serii. Niewątpliwie.
faktycznie. Tomek tak napisał, że Ty napisałeś ale to nie był cytat
![]()