Takie?
http://shop.alfisti.net/Tuning-Styli...Kit::3749.html
Jak dla mnie siedzi bardzo nisko, ale najlepiej zmierzyć odległość między środkiem koła, a krawędzią błotnika, to będzie wiadomo dokładnie, bez względu na rozmiar koła.
Takie?
http://shop.alfisti.net/Tuning-Styli...Kit::3749.html
Jak dla mnie siedzi bardzo nisko, ale najlepiej zmierzyć odległość między środkiem koła, a krawędzią błotnika, to będzie wiadomo dokładnie, bez względu na rozmiar koła.
Ostatnio edytowane przez Exocet ; 26-10-2016 o 09:12
Są: Alfa Romeo 159 2.4 JTDm Q4 TI, Alfa Romeo Spider 2.0 TS, Alfa Romeo Spider 2.0 JTS
Były: Alfa Romeo Brera 2.4 JTDm, Alfa Romeo 159 2.4 JTDm SW, Lancia Lybra SW 2.4 JTD x2
Witam. Czy wymiana tylnych sprężyn w SW to problem? Poradzi sobie z tym mechanik wychowany na VW?
Pytam bo lepiej spytać. Wiem, ze tam są chyba jeszcze jakieś łożyska w górnym mocowaniu, czy tez się je wymienia łącznie ze sprężynami?
To masz dużo więcej miejsca. Postaram się też zrobić fotkę z palcami i zmierzę. Tak czy inaczej, może i nisko jest ładnie, ale jak przejeżdżam przez typowy próg zwalniający i uderzam "sankami", to chyba sprężyny na śmietnik.
Panowie, podpinam się pod pytanie kolegi. Jakie sprężyny założyć na przód do 1.9 z Q-Troniciem? Dedykowane do 1.9 czy może jednak od 2.4? Podejrzewam, że 1.9 z Q-Troniciem waży niewiele mniej od 2.4 z manualem i sprężyny dedykowane do 1.9 mogą być ciut za miękkie. Ma ktoś z Was doświadczenie w tym temacie?
Moje oryginalne sprężyny nie są pęknięte, ale już chyba zmęczone po 10latach eksploatacji, bo przód siedzi dość nisko. Mimo ustawionej na wiosnę zbieżności koła są dość mocno pochylone i opony zjadło zużyły się mocniej od wewnątrz. Opony z bieżącego sezonu i tak miałem do wyrzucenia, więc strat żadnych, ale chciałbym wymienić, żeby w przyszłości nie zmieniać pary opon co sezon.
raar2, nie wiem, czy jest istotna różnica między SW, a sedanem, ale w moim poprzednim sedanie dobry warsztat, ale nie specjalizujący się a Alfach bez sensu rozebrał mi przy wymienianie sprężyn całe zawieszenie. Później jeszcze źle je skręcił (prawdopodobnie na podnośniku), przez co skrzypiało. Skończyło się dodatkową wizytą w ASO (pol-car antoninek), które od razu się połapało i sprawę odkęciło.
Podsumowując: do alfofego wielowahaczowego zawieszenia nie wyspecjalizowanych w nim warsztatów nie polecam.
Dzięki Gry za info. Teoretycznie wygląda to, że da się to ogarnąć dość prosto, ale jutro się przekonam czy mechanik da sobie radę.