Nazwą[emoji38]
Nazwą[emoji38]
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Dokładnie tak jak pisze [MENTION=6]Piotriix[/MENTION]. Ale końcowy to i tak nic. Największym "wałem" na który ludzie się łapią jest rura środkowa Zwykła rura bez tłumika, taka sama jak z wersji od diesla 1.6 - pasującą 1 do 1 do beny 1.4. Kupiłem taką za 50zł. Raggazon liczy za to ok 800zł Ok, ich jest z kwasówki, ale idę o zakład, że całe auto nie przeżyje tych rur - zarówno zwykłej jak i kwasówki
Spotkany gliniarz tak samo No i Pan od przeglądu również, bo o ile nie jest głuchy to będzie musiał dostać co nie co w dowodziku
Wiem jak to może mniej więcej brzmieć, bo zakładając do swojego rurę bez środkowego odpaliłem go bez końcowego - źle to brzmi i rani uszy, jak stary golf czy civic od typowego Sebixa
Ostatnio edytowane przez lookash ; 07-02-2020 o 09:01
[MENTION=78485]lookash[/MENTION], ja bym się nie zakładał ;-). Nie w Alfie a w Subaru mam od nowości, czyli 12 lat, tylko końcowy Hayward&Scott , przebieg około 240 tys.km. Tłumik już jest brzydki z nalotem jakimiś wżerami ale ciągle brzmi jak nówka i naprawdę nawet nie daje oznak zużycia. Na czym polega różnica? Po co dawać tyle kasy zamiast "poprawnie pospawać wg wzoru" ? Ci koledzy, którzy 12 lat temu kupili "zamienniki", tańsze wynalazki niby idealne repliki już wymieniają trzeci komplet (wszystkie spośród tańszych "replik") i za każdym razem mówią: "no przecież nie wydam prawie 400 £ czyli blisko 2000 na jeden końcowy tłumik. Suma kosztów tego co zakładają i zmieniają już przewyższyła koszt markowego sprzętu. Ja tylko się cieszę brzmieniem i nawet mnie kusi żeby szukać dalej. Podejrzewam, że podobnie jest z takimi markami jak Ragazzon! Bardzo często jednak wysoka cena jest uzasadniona ;-)
Ale ty piszesz o tłumiku, który ma wiele spawów, jest robiony z blachy itd. A ja piszę o prostej rurze środkowej na której nie ma żadnego skomplikowanego elementu tłumiącego. Ot zwykła rura. I to nie żaden zamiennik, a oryginał z tego modelu, tyle że z diesla zamiast benzyny.
Rozumiem, jak ktoś chce zakładać cały wydech z kwasowi, ale wymiana tylko środkowej rury z tej z tłumikiem na taką bez i dawanie 800 zł. to głupota. Ale jeśli ktoś chce wydawać tak swoje pieniądze to niech wydaję. Mi nic do tego.
Ja kupiłem oryginał z diesla i nie widzę żadnych korzyści w tym, żebym miał dawać więcej za Raggazona.
A to faktycznie inna inszość. Masz rację, trudno wytłumaczyć taką różnicę ...
jesli wpiszecie w yt ( .Alfa Romeo Giulietta 1.4 multi air wydech exhaust qv) . znajdiecie moj wydech 1.4 multi air 170 srodek przelot wydech koncowy qv niestety jestem zbyt malo aktywny na forum i nie moge dodawac linkow
https://www.youtube.com/watch?v=GjEVZUdl90Y
Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 08-02-2020 o 20:00
Ok, wydech zamontowany. Z efektu jestem bardzo zadowolony, mniej więcej o coś takiego mi chodziło. Nie jest zbyt głośno, czego się obawiałem. Nic nie rezonuje, na jałowym przyjemnie mruczy, ale nie pobudzę swych dzieci o 6:45 od poniedziałku do piątku Trochę mi się wydaje, że końcówki zbyt mocno wystają i nie do końca o taki efekt wizualny mi chodziło, ale pewnie da się to jakoś podregulować.
PS. A propos dyskusji, czy warto brać dedykowaną rurę z metką, zamiast dać to komuś wyspawać. Pewnie nie warto i pewnie można taniej, ale z mojego punktu widzenia, takie rozwiązanie ma jedną, niepodważalną zaletę. Czas całego zabiegu. W ciągu pół godziny mi to mechanior założył, co jest dla mnie warte kilka groszy.
Końcówki sam podregulujesz, montowane są na śrubach więc odkręcasz i możesz je wsunąć tak aby ci się podobały. Środek seria ? tylko końcowy na przelocie ? i mówisz że nadal jest względnie cicho ? przejedz sobie trasę jakaś, bo może buczeć na wysokich obrotach.
Tak, środek seria. Tylko przy końcowym kombinowane. Powyżej 3,5-4k RPM jest super dźwięk, taki o którym marzyłem. Trochę dużo basu jest w przedziale 2,5-3,5k RPM. Generalnie, ten set został dość dobrze opisany na shop.alfisti.net. Głośno zaczyna się robić dopiero pod obciążeniem. Zobaczymy, na razie mi się podoba. Jeśli z czasem stwierdzę, że jest męcząco pewnie dołożę tam jakieś przelotowe puszki.