Mito/Giulietta oczywiście. Muminek i Mumin. A Brercia, 159 i spider powinny mieć swój własny wątek.
Mito - silniki 1.4 te same co w Giuliettcie
159 - 1750 TBi - ten sam co w Giuliettcie
To łączy te trzy modele![]()
ale w jakiej budzie, ale w jakiej budzie![]()
A co w MiTo jest wspólnego z Giuliettą?Pomijając, że stylistycznie są podobne. To trzeba przemyśleć tak, żeby ktoś szukający odpowiedzi na problem o np. Giuliettcie nie musiał patrzeć do 3 różnych działów. Przynajmniej póki temat nowych modeli nie przewija się przez forum zbyt często.
MiTo z Giulietta do jednego dzialu, plus Giulia w przyszlisci, a moze i nastepczyni 166 czyli Diva![]()
Il cuore ha sempre ragione.
Senza cuore saremmo solo macchina...
Z 50 % wspólnych cześci.
Przy okazji - miałem wczoraj w domu gości. Jednym z nich był Włoch (nota bene bardzo miły i towarzyski)- manager w jednej z firm związanych z motoryzacją będący raz w Turynie(tam mieszka kilka km od fabryki Fiat/AR) innym razem u nas(mają tu produkcję). Giulietty jeszcze na żywo nie widział ale już wie że będzie ją miał jako auto służbowe (ma do wyboru Julke i Deltę). Farciarz. Dowiedziałem się kilku drobiazgów o Mito i Julce.
Wśród dziwnych rzeczy - nawet bym nie przypuszczał że istotne części nadwozia są robione poza macierzystą fabryką AR przez poddostawców. Nie dotyczy to jedynie koncernu Fiata. Odnośnie awaryjności ma on takie zdanie że to kwestia przypadku-poddostawcy mają takie same procedury w odniesieniu do różnych marek.Sprawa pedału przyspieszenia w branży już jest dość znana i dla niego jest niczym innym niż walką konkurencyjną. Mówiłem mu o spotykanych usterkach w Mito i usłyszałem kilkanaście nazw modeli (nie tylko włoskich) gdzie stosowany jest ten sam komponent.Nie wiem czy jest obiektywny ale sam jest dostawcą i z poddostawcami ma na co dzień do czynienia więc raczej wie co mówi. Lancia w Tychach będzie prawie na pewno.Nie mógł za to przebolec przegranej w mundialu i tego że Gugiaro jest juz właściwie w niemieckich łapskach. No i tego że kilka osób mu mówiło że musi spróbować naszego "specjału"-czystego spirytusu(chyba go wkręcają) a on nie ma okazji bo najczęściej prowadzi.To tak w skrócie
Ostatnio edytowane przez metan ; 25-06-2010 o 21:40
No no Metan, w ciekawych kręgach się obracasz chłopie. Czy on zna się z Sergio? Zaprosiłbym go na kolację. Znaczy Sergio, nie tego Twojego. Zresztą. Obaj też możecie wpaść.